29.10.2018 09:20 0 raz/mat. pras.

Tytani zeszli z parkietu z nowym rekordem

Mat. pras.

Szczypiorniści z Wejherowa rozgromili na własnym boisku rywali z Olsztyna w meczu siódmej kolejki II ligi piłki ręcznej. Tym samym w szóstym spotkaniu w lidze tryumfowali po raz szósty. To rekord w liczbie zwycięstw z rzędu.

W meczu Tytanów Wejherowo i Szczypiorniaka Olsztyn, który w Wejherowie rozegrano w sobotę (27 października), emocji nie brakowało.

Początek spotkania to bardzo wyrównana gra obydwu zespołów. Szczypiorniści z Wejherowa, próbowali odskoczyć rywalom, na więcej niż dwie bramki, jednak młodzi gracze z Olsztyna pilnowali niewielkiej przewagi – opisuje Dariusz Jankowski, rzecznik prasowy Tytanów Wejherowo.

Do przerwy wynik brzmiał 15:13 dla Wejherowian.

Początek drugiej połowy to kontynuacja pierwszej części. W 38 minucie, podopieczni Piotra Rembowicza odskoczyli w końcu na cztery bramki (19:15) i stopniowo powiększali przewagę. W szeregach gości, zaczęło wkradać się zmęczenie, a także mniejsze doświadczenie. Tytani wykorzystali ten fakt i w końcowym rozrachunku wygrali różnicą dziesięciu bramek – dodaje Jankowski.

Mecz zakończył się wynikiem 34-24.

Niestety po stosunkowo dobrym meczu z Kościerzyną w pucharze Polski, znowu namnożyły nam się kontuzje w wyniku czego na ostatnim treningu przed meczem było pięciu graczy do dyspozycji. Naszą bronią jest zawsze silna obrona i dobry kontratak. Niestety, w meczu z Olsztynem popełnialiśmy szereg błędów podaniowych. Wygraliśmy dziesięcioma bramkami, choć jak dla mnie to nie zasłużenie. Różnica czterech, pięciu oczek była by bardziej sprawiedliwsza. Zespół z Olsztyna, choć jest bardzo młody to widać, że ma przyszłość przed sobą i posiada duże umiejętności. Wiemy z chłopakami nad czym mamy pracować i będziemy dalej walczyć o kolejne punkty – skomentował Piotr Rembowicz, trener Tytanów Wejherowo.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...