Tej nocy na ulicach Wejherowa dużo się działo. Strażnicy miejscy interweniowali ponad 20 razy. Wyjeżdżali między innymi do awantur czy pijanego kierowcy.
W nocy z 23 na 24 października na ulicach Wejherowa strażnicy miejscy podjęli 22 interwencje.
– Pięć związanych z zakłóceniem ciszy nocnej i porządku publicznego, trzy związane z spożywaniem alkoholu i jedna dotycząca nietrzeźwego kierującego – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Około godziny 21:00 przy ulicy Klasztornej w bramie leżała kobieta. Była przemoczona, wychłodzona i pijana. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Kobieta jednak nie wymagała hospitalizacji. Okazało się natomiast, że jest poszukiwana przez policję. Trafiła więc do policyjnej izby zatrzymań.
– Kolejne zgłoszenie o awanturze z personelem sklepu przy ulicy Mickiewicza dyżurny Straży Miejskiej otrzymał o godzinie 22:30. Dwóch nietrzeźwych mężczyzn wszczęło awanturę z pracownikami sklepu. Zaczęli ich wyzywać i grozić pozbawieniem życia – relacjonuje Zenon Hinca.
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Na podstawie posiadanego rysopisu oraz zapisu z kamer ulicznego monitoringu ujęto pierwszego ze sprawców, który na widok patrolu zaczął uciekać i zabarykadował się w kabinie pojazdu dostawczego. Strażnicy musieli wyciągnąć mieszkańca Rumi siłą.
– Drugiego chuligana zatrzymano tuż po północy – informuje straż miejska.
Mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. Miał ponad 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów na pięć lat.