23.10.2018 12:30 9 raz
W nocy z poniedziałku na wtorek (22/23 października) wejherowscy strażnicy miejscy nie mieli okazji, by się nudzić. Potrzebne było wsparcie policji.
Jak podaje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie, pierwsze zgłoszenie dotyczyło pozostawionego skutera pod płotem na ulicy Sobieskiego, o czym poinformowała zaniepokojona mieszkanka.
– Na miejscu okazało się, że skuter został skradziony, a sprawcy pozostawili pojazd, gdyż zostali spłoszeni – relacjonuje szef wejherowskich strażników.
fot. sm.wejherowo.pl
Godzinę później pojawiło się kolejne zgłoszenie z ulicy Sikorskiego.
– Tym razem mieszkanka osiedla zauważyła, jak trzech młodych mężczyzn kradnie kołpaki z zaparkowanych pojazdów. Strażnicy w tym czasie podejmowali interwencję związaną zakłócaniem porządku publicznego w innym miejscu, zgłoszenie więc przekazali na policję, ale po jej załatwieniu, po 10 minutach wsparli policję przy zatrzymaniu złodziei – opisuje komendant Hinca.
Jak dodaje, okazało się, że złodzieje do Wejherowa przyjechali z powiatu kartuskiego.
– Należy jedynie dodać, że proceder kradzieży kołpaków samochodowych notowany był w Wejherowie od dłuższego czasu – podkreślił.