22.10.2018 11:00 1 raz

Nie chcą lampionów szczęścia we Władysławowie

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

Nie można się dziwić turystom, którzy na urlopie spędzanym nad morzem, wyrażają swe szczęście puszczając w niebo świetliste lampiony. Problem tylko w tym, że kiedy już się wypalą, zaśmiecają okoliczne tereny. Do władysławowskiego magistratu trafiła w tej sprawie petycja.

Są ładne, wyglądają atrakcyjnie, zwłaszcza nad falami Bałtyku skąpanego w nikłych promieniach wieczornego, zachodzącego słońca. Stanowią jednak nie tyle zagrożenie, co stają się śmieciami, z którymi muszą na co dzień parać się mieszkańcy kurortów. Tak jak we Władysławowie, gdzie ponad pół tysiąca osób chce wprowadzenia zakazu puszczania, tzw. lampionów szczęścia, czyli papierowych balonów „napędzanych” przez ogień.

Zapraszam do lasku... Od portu do ulicy Morskiej... Same pozostałości po lampionach nieszczęścia... Wysoko na drzewach... Może w końcu jakieś stosowne rozporządzenie na drugi sezon letni? (...) – pyta mieszkanka na jednym z facebookowych forów poświęconych gminie Władysławowo, zamieszczając odpowiednie zdjęcie.

Fot. FB/WŁADYSŁAWOWO forum mieszkańców

W tej sprawie pismo do władysławowskiego magistratu wysłało 513 mieszkańców gminy.

W odpowiedzi na petycję zdecydowałem, że podejmę inicjatywę ustawodawczą. Będę chciał przekonać parlamentarzystów z naszego terenu do zmiany przepisów, tj. zakazu sprzedaży tego rodzaju produktów – zapowiedział Roman Kużel, burmistrz Władysławowa.

Cieszy fakt, iż petycja jest pozytywnie rozpatrzona i są wyciągane wnioski. Mam nadzieję, że po wprowadzeniu zakazu będzie znacznie bezpieczniej oraz nie będą zaśmiecały naszych terenów – skomentował inicjator pomysłu.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...