19.10.2017 10:36 0 TTM / Redakcja

Remis Gryfa z Legionovią – walka trwała do ostatnich sekund

Fot. Leszek Spigarski

Teoretycznie remis i niedosyt, w praktyce: emocjonująca końcówka i optyczna przewaga gospodarzy przez większość spotkania. Gryf Wejherowo w środę 18 października zremisował 1:1 z Legionovią Legionowo w zaległym spotkaniu 12. kolejki piłkarskiej drugiej ligi.

Pierwsza połowa meczu na Wzgórzu Wolności nie porywała, chociaż początkowo więcej zamieszania pod bramką rywali sprawiali Gryfici. Niewykorzystane okazje szybko się zemściły, już w 21. minucie Legionovia wykorzystała w zasadzie swoją pierwszą klarowną sytuację. Żółto-czarni pozostawili bez opieki w polu karnym Przemysława Rybkiewicza, który otworzył wynik spotkania dla gości. Po bramce przyjezdni zaczęli grać odważniej, a Gierszewski przed przerwą zmarnował dobrą okazję dla Gryfa.

W drugiej połowie mocniej atakowali gospodarze, ale ciągle nieskutecznie: najpierw świetną interwencją powstrzymał strzał Piotra Kołca bramkarz z Legionowa, później obronił jeszcze jego uderzenie z rzutu wolnego. Próbowali też Trąbka i Gierszewski, ale skończyło się tylko na rzutach rożnych. Ozdobą meczu mogło być uderzenie nożycami Wickiego w 71. minucie, ale golkiper gości wybronił je ostatkiem sił. Jeszcze minutę później szansę miał Kołc. Z kolei na sześć minut przed końcem Gierszewski obił słupek Legionovii, a kilkadziesiąt sekund później przyjezdni mogli rozstrzygnąć losy meczu po kontrataku, który zmarnował Kalinowski.

Prawdziwe emocje przyszły jednak dopiero w końcówce doliczonego czasu gry: do rzutu rożnego podłączył się nawet Dawid Leleń, który wyszedł z bramki, piłka zabłądziła w polu karnym, dotknął jej bramkarz Gryfa, a Michał Trąbka silnym strzałem w okienko dał wejherowianom remis.

Sytuacja Gryfa w tabeli po zaległym meczu z Legionovią zbytnio się nie zmieniła – piłkarze Piotra Rzepki są na 16. miejscu z 12 punktami po 13 meczach, ale jednocześnie tracą około 5 punktów do środka tabeli. Już w sobotę (21 października) Gryfici zagrają znów u siebie, tym razem z Gwardią Koszalin.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...