12.03.2017 09:36 0 Rzecznik prasowy KS TYTANI Dariusz Jankowski
Tytani Wejherowo odnieśli kolejne wyjazdowe zwycięstwo. Po bardzo zaciętej i walecznej grze, pokonali wyżej notowanego rywala – Cartusię Kartuzy 17:15 (8:7).
Początek spotkania to bardzo dobra gra obronna obydwu zespołów. Dość powiedzieć, że w czternastej minucie wynik brzmiał (3:3), a w dwudziestej (6:5) dla Tytanów. Widać było, że obydwie drużyny nastawione są na to, aby nie dać sobie rzucić bramek. W ataku natomiast szwankowała skuteczność.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem (8:7) dla Tytanów i zanosiło się na ostrą walkę w drugiej części spotkania. Tak oczywiście było. Żadna z drużyn nie chciała odpuścić, a wynik przez całą drugą połowę oscylował w okolicach remisu.
Wejherowianie odskoczyli w 40 minucie na dwie bramki (12:10), ale Cartusia szybko zniwelowała przewagę i na osiem minut przed końcem spotkania wyszła na prowadzenie (13:12). W ekipie żółto-czerwonych, zaczęło być nerwowo, ale wtedy bramkę na "przełamanie" zdobył Warmbier. Ostatnie minuty to koncertowa gra pary Cholcha – Turek. Bramkarz obronił kolejne dwa rzuty i dodatkowo świetnie wyprowadził piłkę do kontry, którą na bramki zamienił wspomniany Turek. Szczypiorniści z Kartuz w ostatniej minucie rzucili jeszcze bramkę (16:15 ), ale ostatnie trafienie w meczu zdobył po raz kolejny Turek i tym samym Tytani wygrali całe spotkanie (17:15).
Drużyna z Kartuz porażkę upatruje między innymi w brakach kadrowych.
Tytani zagrali w składzie: Warmbier (5), Turek (4), R.Wicki (3), Brzeski (2), Bartoś (2), Radosław Sałata (1), Remigiusz Sałata, Cholcha, Miler, Wicon, Smoliński, M.Jankowski, S.Sałata, P.Jankowski, K.Wicki, Sikora.
Wejherowianie po dzisiejszym zwycięstwie awansowali na ósme miejsce w ligowej tabeli.