09.08.2016 08:37 0 pg.edu.pl / Redakcja

W niespełna dwie doby chce przebiec 170 kilometrów

Źródło: pg.edu.pl

Bartosz Wasiński jest pracownikiem i studentem Politechniki Gdańskiej, przede wszystkim jest jednak zapalonym biegaczem, który stara się pokonywać coraz trudniejsze dystanse. Z końcem sierpnia Wasiński weźmie udział w najsłynniejszym ultramaratonie górskim w Europie – Ultra Trail du Mont Blanc.   

W tegorocznym, czternastym już, Ultra Trail du Mont Blanc (UTMB) wystartuje 2,5 tysiąca reprezentantów z ponad 80 krajów. Bartosz Wasiński jest jednym z tych szczęściarzy – szczęście było bowiem ważnym czynnikiem kwalifikacyjnym.

Aby wziąć udział w biegu nie wystarczy zebranie odpowiedniej liczby punktów poprzez ukończenie wyznaczonych tras, trzeba również wygrać w losowaniu. Biegaczy, którzy chcą ukończyć UTMB, jest zwykle kilka razy więcej niż dostępnych miejsc. Z Polski pobiegnie dokładnie 81 osób.

Jestem zachwycony, że miałem szczęście w losowaniu. O maratonie wokół Mont Blanc zacząłem marzyć rok temu. Wyobrażałem sobie jak piękne krajobrazy zobaczę podczas biegu. Zacząłem więc robić wszystko, by urzeczywistnić moje plany. Przepustką do startu było, w moim wypadku, przebiegnięcie trzech szlaków górskich o długościach przekraczających 100 kilometrów – opowiada Bartosz Wasiński.

Trasa zmagań wiedzie wokół masywu Mont Blanc. Maratończycy przemierzą 170 km, pokonają w sumie 10 tysięcy metrów przewyższenia. Każdy z wyznaczonych punktów biegu należy „zdobyć” w określonym czasie. Ci, którym to się nie uda, zakończą maraton na danym etapie.

UTMB to bardzo ważny, wręcz prestiżowy, ultramaraton, jeden z dwunastu wpisanych do pucharu świata. Można powiedzieć, że to takie igrzyska olimpijskie dla biegaczy górskich – stwierdza biegacz.

Zawodnicy, wśród których są takie sławy jak: Rory Bosio czy Gediminas Grinius, wystartują w piątek, 26 sierpnia o godz. 18.00 z francuskiej miejscowości Chamonix. Będą biegli w dzień i w nocy – przez Francję, Włochy i Szwajcarię. Zatoczą pętlę, bowiem meta UTMB znajdować się będzie w Chamonix. Koniec biegu zaplanowano na 28 sierpnia, na godz. 16.30.

Myślę, że najlepszy z nas dobiegnie do mety w sobotę około godziny 15.00. Spodziewam się, że ukończę bieg w niedzielę około godz. 10.00. Muszę odpowiednio rozłożyć siły, dam radę – zapewnia Wasiński.

Biegacz rozpoczął już intensywne przygotowania. Codziennie po pracy biega po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Gotowy jest także ekwipunek, który przez cały bieg będzie miał przy sobie.

Muszę być przygotowany na zmienny górski klimat, a przede wszystkim na różnice temperatur. Przydadzą się m.in. spodnie przeciwwodne, kurtka, rękawiczki, dodatkowa bateria do telefonu, lampka czołowa itd. Całość waży 5 kilogramów. Na plecaku umieściłem, nie tylko godło Polski, ale i logotyp Politechniki Gdańskiej. Trzymajcie za mnie kciuki – podsumowuje Wasiński. 

Zachęcamy do śledzenia fanpage PG, gdzie na bieżąco publikowane będą informacje o postępach Bartosza Wasińskiego w maratonie. Natomiast informacje na temat UTMB można znaleźć tutaj.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...