Gdynia pomaga skrzydlatym mieszkańcom miasta znaleźć pokarm. Mieszkańcy mogą zgłosić się do gdyńskiego wydziału środowiska, które rozpoczęło dystrybucję ziaren dla okolicznych ptaków.
Prawidłowe dokarmianie tych zwierząt jest bardzo ważne.
- Stałe dokarmianie może doprowadzić do utraty zdolności zdobywania pokarmu. Uzależniamy je wówczas od siebie i nawet nie próbują szukać źródeł naturalnego pokarmu. Po co mają go szukać, skoro człowiek im go dostarcza. Nie zawsze jednak robi to regularnie i zdarza się, że ptaki czekając na pokarm, głodują - wyjaśnia Dorota Marszałek-Jalowska z Wydziału Środowiska gdyńskiego magistratu
Specjaliści podkreślają jednak, że jeśli pogoda sprawia, że ptaki mają problem ze znalezieniem pożywienia, to wtedy człowiek może, a nawet powinien, pomóc. Różne gatunki ptaków mają różne potrzeby i upodobania żywieniowe.
- Drobne ptaki, takie jak: sikory, kowaliki i wróble, najlepiej karmić mieszanką ziaren słonecznika, prosa, pszenicy i owsa. Dla sikor i dzięciołów można wieszać kawałki niesolonej słoninki pamiętając, że trzeba ją usunąć po około dwóch tygodniach. Jemiołuszki, dzwońce i rudziki chętnie zjadają suszone owoce jarzębiny głogu czy dzikiej róży. Ptaki wodne, czyli łabędzie i kaczki, należy dokarmiać przede wszystkim ziarnami zbóż, kukurydzą, surowymi lub gotowanymi, drobno pokrojonymi warzywami bez soli - tłumaczy Dorota Marszałek-Jalowska.
Pamiętajmy, że chleb to jedynie karma uzupełniająca. Ptaki będą najzdrowsze, jeżeli zdecydujemy się na zakup ziarna, słoniny i warzyw.
Po karmę dla ptaków można również zgłaszać się we wtorki w godzinach od 13.30 do 15.00 do budynku przy ulicy 10 Lutego w Gdyni.