23.12.2015 14:42 0 SM Gdańsk/redakcja

Stawiła się w siedzibie straży miejskiej pod wpływem alkoholu

W siedzibie straży miejskiej stawiła się gdańszczanka chcąca złożyć wyjaśnienie w sprawie popełnionego wykroczenia. W czasie rozmowy funkcjonariusz wyczuł woń alkoholu. Okazało się, że kobieta przyjechała autem, dlatego wezwano policję, a kierująca została zatrzymana. Później funkcjonariusze ustalili, że kobieta przed jazdą używała nie tylko alkoholu, ale również środków odurzających.

  • W minionym tygodniu do siedziby Referatu Dzielnicowego V przy ulicy Wilanowskiej zgłosiła się 36-letnia mieszkanka Gdańska. Została wezwana do złożenia wyjaśnień w sprawie parkowania auta na pasie zieleni. Podczas rozmowy funkcjonariusza zaniepokoiła wyraźna woń alkoholu. Kobieta wyjaśniła mu, że poprzedniego dnia faktycznie piła napoje wyskokowe. Potwierdziła też, że do siedziby referatu przyjechała prowadząc samochód. Strażnicy niezwłocznie poinformowali o tym fakcie policję. Gdy kobieta wyszła z budynku, wsiadła za kierownicę osobowego audi i próbowała odjechać, została jednak natychmiast zatrzymana przez patrol Wydziału Ruchu Drogowego Policji - wyjaśnia młodszy inspektor Wojciech Siółkowski, Straż Miejska w Gdańsku.

Badanie alkomatem wykazało u kobiety 0,3 promila w wydychanym powietrzu. Uwagę policjantów zwróciło również zachowanie gdańszczanki: niepokój, pobudzenie i bełkotliwa mowa. Zapytana o środki odurzające, 36-latka wstępnie przyznała, że faktycznie ich używała. Zostało to potwierdzone podczas badania.

Kobiecie zatrzymano prawo jazdy. Pobrano też krew do kolejnych badań. Wciąż prowadzone są czynności w tej sprawie.

Za popełnione przestępstwo 36-letniej gdańszczance grozi utrata uprawnień do kierowania pojazdami oraz kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...