08.09.2012 16:07 0

Adamek vs. Walker na wielkim ekranie

Dziś w 24 kinach sieci Multikino fani Tomasza Adamka będą mogli obejrzeć, prosto z hali sportowej Prudential Center w USA, transmisję jego walki z Travisem Walkerem. Szykuje się ostre starcie, a zmaganie o pas IBF North American wagi ciężkiej najlepiej obejrzeć na wielkim ekranie.

„Góral” znowu w natarciu! Tomasz Adamek już 8 września zmierzy się ze swoim kolejnym rywalem. Tym razem w ringu naprzeciwko Polaka stanie rodowity Teksańczyk Travis „Freight Train” Walker. Walka odbędzie się w USA, w hali sportowej Prudential Center znanej jako „The Rock”, a stawką będzie pas IBF North American wagi ciężkiej.

Tomasz Adamek ma 35 lat i mierzy 189 cm. Był zawodowym mistrzem świata organizacji IBF i IBO w kategorii juniorciężkiej oraz WBC w kategorii półciężkiej. Jest pierwszym Polakiem, który zdobył nagrodę imienia Muhammada Alego za wybitne osiągnięcia sportowe i postawę poza ringiem. Adamek wygrał sześć walk z rzędu odkąd przeniósł się trzy lata temu do wagi ciężkiej. W zeszłym roku zatrzymał go Witalij Kliczko, ale Adamek szybko otrząsnął się z porażki i zwyciężył w dwóch kolejnych walkach. Bilans „Górala” to 46 zwycięstw (28 nokautów) i tylko dwie porażki.

Przeciwnikiem Polaka jest mierzący 194 cm 33-letni Travis Walker. „Freight Train” ma za sobą 38 wygranych, 7 porażek i 1 remis. Urodzony w Tallahassee na Florydzie bokser najpierw był gwiazdą-amatorem, by potem stać się oficjalnym zawodnikiem wagi ciężkiej. Młody Amerykanin jest zadziorny i pewny siebie, nawet jeśli nie stawia się go w roli faworyta wieczoru. Walka z Adamkiem to jego szansa na przybliżenie się do wymarzonego pojedynku o mistrzostwo świata.

Fani Adamka mogą liczyć na emocjonujące i wypełnione wymianami ciosów widowisko. To wyjątkowo ostre starcie najlepiej obejrzeć na wielkim ekranie sali kinowej Multikina. Bilety można nabyć w kasach kin sieci Multikino oraz przez nasz a stronę internetową. W przedsprzedaży kosztują 29 zł, natomiast w dniu wydarzenia 39 zł.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...