Wczorajsze obrady XVII sesji Rady Powiatu Wejherowskiego zakończyły się udzieleniem absolutorium staroście Józefowi Reszke. Nikt nie opowiedział się przeciw absolutorium, trzech radnych wstrzymało się od głosu.
- Jestem mile zaskoczony, że nikt nie był przeciw, ale myślę że to jest sukces nie tylko mój, ale całej rady. Udzielili absolutorium również sobie. Wszystko co robimy jest dla mieszkańców i to jest satysfakcja każdego radnego – mówi starosta, Józef Reszke.
Podczas sesji radni zapoznali się i zatwierdzili sprawozdanie z wykonania budżetu powiatu. Oprócz tego zatwierdzili uchwałę w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Grzegorza Szalewskiego, który na poprzedniej sesji złożył rezygnację oraz udzielili dotacji na dofinansowanie prac konserwatorskich w Klasztorze Franciszkanów w Wejherowie.
Jako najważniejszą inwestycje starosta wskazał drogę, która łączy Redę z Rumią (Cegielniana – Towarowa) i dwa wiadukty, które zostały postawione w ramach budowy.
- *Myślę, że była dobra współpraca i są dobre efekty. 2011 rok mimo kryzysu zakończył się dobrym dla nas wynikiem finansowym, bo przekroczyliśmy wykonanie budżetu w dziale dochodów o blisko 2 mln zł. Dzięki temu kryzys bezpośrednio nas nie dotyczył i udało nam się wykonać wszystkie działania, które były zaplanowane, a oprócz tego jeszcze zostało dużo środków na kolejne - dodaje Józef Reszke.
Trzech radnych wstrzymało się od głosu, wśród nich był Witold Reclaf, który wskazuje na brak realizacji pewnych zadań.
- Chodzi tu przede wszystkim o przygotowanie koncepcji drogi łączącej dwie części Wejherowa, ewentualnego tunelu. Kwestia następna to zadania oświatowe. Brak realizacji potrzeb remontowych w szkołach – wyjaśnia Witold Reclaf, radny Rady Powiatu.