26.04.2012 15:20 0

Prawnik radzi naszej czytelniczce

Komornik lada chwilę może wystawić mój dom na licytację, potrzebuje pomocy – pisze w liście nasza czytelniczka. Kobieta znalazła się w bardzo trudnej sytuacji finansowej i prosi o poradę prawnika. O stanowisko w tej sprawie zwróciliśmy się do wejherowskiej kancelarii prawno-finansowej FBC.

"Zwracam się do państwa o pomoc. Jestem samotnie wychowującą matką i w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej. Nie mam żadnej pomocy, każdy mówi mi, że muszę sobie jakoś poradzić, a to zakończyło się komornikiem za nie spłacane kredyty gotówkowe i hipoteczny. Stało się tak, ponieważ pomogłam swemu ojcu, wzięłam te wszystkie kredyty, aby pospłacać chociaż część jego długów.

Zdecydowałam się na takie rozwiązanie, aby nikt nie zrobił nam krzywdy i nie stracić domu, który odkupiłam od rodziców. Wzięłam na swoje barki te zobowiązania pod warunkiem, że rodzice będą mi pomagać. Niestety po tym fakcie w niedługim czasie moja mama rozchorowała się i potrzebowała pomocy, koszt leczenia, a następnie pogrzebu pochłonął wszystkie moje oszczędności, a mój ojciec po niespełna miesiącu od pogrzebu mamy, stwierdził, że musi użyć życia, i zaczął pić, balować, zmieniać kobiety, a co najważniejsze zabrał mi samochód, który był mi potrzebny do pracy. Bez niego straciłam możliwość dalszej pracy, ojciec stwierdził, że skoro byłam taka głupia i mu zaufałam, wzięłam te wszystkie kredyty i wpisałam go w dokumentach auta jako współwłaściciela, aby mieć mniejsza składkę, to moja sprawa i mam sobie radzić sama. W ten sposób straciłam sposobność zarabiania, a co za tym idzie straciłam płynność finansową i to doprowadziło do moich problemów z komornikiem.

Niestety w niecały rok po śmierci mamy wykryto guza u córki, potem doszły problemy ze snem, a w końcu depresją. Jestem na skraju wytrzymałości, nie stać mnie na prawnika, dlatego zwracam się o poradę jak mam z tego wybrnąć, aby nie zostać bez dachu nad głową. Cały mój dochód miesięczny to 500 zł alimentów z funduszu, rodzinne 91 zł i pomoc z GOPS zależnie od miesiąca 200- 300 zł. W tym miesiącu miałam odcięty prąd za zaległości, obecnie prąd jest warunkowo, jeśli nie zapłacę 550zł do 15 maja to zostanie odcięty na stałe.

Mam pytanie, czy jeśli miałabym na piśmie przyznanie się  ojca, że te wszystkie kredyty były dla niego, to czy jest szansa, że to on będzie zobowiązany je spłacać u komornika, i drugie, czy jeśli znajdę kupca na dom, to czy muszę mieć zgodę komornika i czy komornik może narzucić kwotę za jaką musi być sprzedany dom. Chciałabym wiedzieć czy istnieje możliwość sprzedaży bez zgody komornika, a jeśli nie to czy można samemu zdecydować o kwocie, i czy komornik musi być przy podpisywaniu aktu notarialnego. Kredyt hipoteczny był wzięty w frankach szwajcarskich, co na moment przyznania w przeliczeniu na złotówki była to kwota 250 000 zł, a spłacone jest 50 000 zł. Chciałabym sprzedać dom, ale tak, aby coś zostało dla mnie, abym mogła kupić jakiś lokal, abyśmy z córką nie wylądowały pod mostem. Jak mam sobie z tym poradzić, bo obawiam się, że komornik naliczy takie odsetki, że kwota nie starczy na dług i jego koszty. Bardzo proszę o szybką odpowiedź, ponieważ boję się, że komornik lada chwilę wystawi dom na licytację.

OPINIA PRAWNA KANCELARII FBC:

1. Czy jeśli miałabym na piśmie przyznanie się  ojca, że te wszystkie kredyty były dla niego, to czy jest szansa, że to on będzie zobowiązany je spłacać u komornika…

Jest to możliwe, prawo cywilne przewiduje tzw. przejęcie długu (art. 519. KC), czyli zmianę podmiotową po stronie dłużnika. Na podstawie umowy o przejęcie długu w miejsce dotychczasowego dłużnika wstępuje nowy podmiot, który przejmuje wszystkie zobowiązania dotychczasowego dłużnika, a ten zostaje z długu zwolniony (wyjątek: orzeczenie Sądu Najwyższego I CKN 841/2000, przepisy kodeksu cywilnego o zmianie dłużnika (art. 519-526) nie mają zastosowania do obowiązków podatkowych.) Zgodnie z art. 519 § 2 KC przejęcie długu może nastąpić na dwa sposoby:

  • Poprzez umowę między wierzycielem a osobą trzecią za zgodą dłużnika
  • Przez umowę między dłużnikiem a osobą trzecią za zgodą wierzyciela (w tym wypadku banku, który udzielił kredytu)

W obu wyżej wymienionych przypadkach taka umowa powinna zostać zawarta na piśmie pod rygorem nieważności. Także wszystkie podejmowane działania powinny być najpierw uzgodnione, a później zaakceptowane przez bank, który kredytu udzielił. Dodatkowo dłużnik jest zobowiązany poinformować wierzyciela o trudnej sytuacji finansowej osoby przejmującej dług, pod warunkiem, że w takiej się znajduje. Jest to o tyle ważne, że wierzyciel może uniemożliwić przejęcie długu, przez powołanie się na bezskuteczność swojej wcześniejszej zgody, ze względu na to, że nie wiedział w momencie jej udzielania, że osoba przejmująca dług, jest niewypłacalna (519 § 2 pkt 2).

2. Czy jeśli znajdę  kupca na dom , to czy muszę mieć zgodę komornika i czy komornik może narzucić kwotę za jaką musi być sprzedany dom….

Jeżeli chodzi o licytację nieruchomości w ramach postępowania egzekucyjnego, to jest to dość sformalizowane zagadnienie, w którym nie ma miejsca na dowolność działania. Jednak prawo stwarza możliwość odwołania się od licytacji i sprzedaży nieruchomości „z wolnej ręki” ale tylko na określonych warunkach. Taką ewentualność przewidziano tylko do egzekucji uproszczonej, przy której nie ma konieczności przeprowadzania licytacji publicznej, która nie dość, że jest czasochłonna to jeszcze wysoce sformalizowana pod kątem prawnym. Egzekucja z nieruchomości podzielona jest na zwykłą i uproszczoną.

Uproszczony tryb, może dotyczyć tylko wybranych kategorii nieruchomości, zgodnie z Art. 10131 KPC, należy do nich:

  • niezabudowana nieruchomość gruntowa oraz nieruchomość zabudowana z budynkiem mieszkalnym jeżeli w chwili złożenia wniosku o wszczęcie egzekucji nie dokonano zawiadomienia o zakończeniu budowy (lub jej części, jeżeli odnosi się do wyżej wymienionych)

Istotą sprzedaży z wolnej ręki jest skrócenie czasu między faktycznym zajęciem nieruchomości, a zaspokojeniem wierzyciela. Należy mieć na uwadze, że tryb uproszony jest pod stałą kontrolą sądu, a jeżeli komornikowi nie uda się sprzedaż z wolnej ręki, co do zajętej nieruchomości stosować należy przepisy o licytacji w egzekucji z nieruchomości. Ponadto, zbycie nieruchomości z wolnej ręki jest raczej sytuacją wyjątkową, a nie normą. W Pani sytuacji, skoro odbywa się normalna licytacja, to komornik najprawdopodobniej uznał, ze nie ma przesłanek do prowadzenia egzekucji w trybie zwykłym, co oznacza, że nie ma możliwości sprzedaży z wolnej ręki.

Jednakże praktyka stwarza teoretyczne możliwości, które można podjąć na tym etapie. Czyli zwrócenie się do sądu o wyrażenie zgody na zbycie nieruchomości z wolnej ręki, ale tylko w przypadku gdy nie zaskarżała Pani wcześniejszego oszacowania. Takie działania można potraktować jako sprzedaż poza egzekucją z wpłatą pieniędzy komornikowi na poczet zadłużenia.

Trzeba mieć jednak na względzie kilka istotnych kwestii:

  • nabywca musi być pewny (zdeterminowany do zakupu),
  • zbycie nieruchomości na rzecz określonej osoby musi odbyć się za postanowieniem sądu, w którym zostaje wskazana cena minimalna lub cena uzgodniona z nabywcą, a wskazana przez Panią.

Pragnę jednak zauważyć, że są to czynności, które mogą okazać się niemożliwe do przeprowadzenia, ponieważ wszystko zależy od dobrej woli zarówno sądu jak i komornika, którzy nie koniecznie będą skłonni podjąć to ryzyko. Należy także pamiętać, że dysponentem postępowania egzekucyjnego jest wierzyciel (bank) i od jego woli są uzależnione są działania i kroki komornika, może warto także z bankiem podjąć negocjacje, także przy współpracy z wyspecjalizowaną kancelarią i doprowadzić do zawarcia ugody.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...