09.03.2025 14:13 2 OR/KMP w Gdańsku

Oszustwo na Baltic Pipe. Seniorka straciła 600 tysięcy złotych

fot. pixabay.com

W ostatnim czasie w Polsce obserwuje się wzrost liczby oszustw inwestycyjnych powiązanych z projektem Baltic Pipe. Wśród poszkodowanych znalazła się 71-letnia mieszkanka Gdańska, która straciła ponad 600 tysięcy złotych.

Policja w całej Polsce odnotowuje kolejne oszustwa oparte na tym samym schemacie. Ofiary trafiają na fałszywe reklamy w internecie, które kuszą możliwością inwestycji w akcje Baltic Pipe, obiecując spektakularne zyski. Niestety, osoby dające się skusić na taką ofertę często tracą całe oszczędności.

Kobieta w październiku 2024 roku, przeglądając strony internetowe, trafiła na fałszywą reklamę zachęcającą do inwestycji w akcje spółki Baltic Pipe. Reklama wydawała się autentyczna i kobieta wypełniła swoimi danymi formularz kontaktowy. Prawie natychmiast odezwali się oszuści i udzielili szczegółowych informacji o zasadach inwestycji oraz ogromnych zyskach. 71-latce zabrakło czujności i zwabiona możliwością szybkiego wzbogacenia się, wpłaciła kilkaset złotych — informują gdańscy funkcjonariusze policji

Pojawił się pierwszy zysk i sprawca przekonał kobietę, aby zainwestowała większą sumę, ponieważ wtedy też więcej zarobi. Oszust od początku kontaktował się z 71-latką za pomocą komunikatora WhatsApp i polecił jej żeby kolejne pieniądze przekazywała kurierowi osobiście. Od października do stycznia kobieta przekazała oszustom ponad 600 000 zł.

Aby nie paść ofiarą tego typu oszustw, eksperci zalecają wzmożoną czujność przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Każdą ofertę warto dokładnie zweryfikować, korzystając z wiarygodnych źródeł i konsultując się z profesjonalnymi doradcami finansowymi. Oszuści często wykorzystują głośne projekty i bieżące wydarzenia, aby nadać swoim działaniom pozory autentyczności. Dlatego kluczowe jest podejście sceptyczne do ofert obiecujących szybkie i wysokie zyski, zwłaszcza gdy pochodzą one z niezweryfikowanych źródeł.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...