PGE Arena architektonicznym dziełem, a Krzywy Domek blamażem? Tygodnik Polityka ogłosił właśnie plebiscyt na Oscary i Złote Maliny budownictwa.
Konkurs ma na celu wyłonienie Arcydzieła i Arcymaszkary polskiej architektury ostatnich dwudziestu lat. Pomorze ma swoich reprezentantów w obu kategoriach (po 15 budowli w każdej). O tytuł Arcydzieła rywalizuje PGE Arena w Gdańsku. Natomiast Arcymaszkarą zostać możne sopocki Krzywy Domek. 17 lutego to ostatni dzień na głosowanie. Wyniki poznamy 6 dni później.
Stadion na Euro 2012 robi wrażenie. Ciekawa bryła o niecodziennym kolorze przypominać ma bursztynowy kamień. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo właśnie gdański obiekt uznawany jest za jedną z najpiękniejszych sportowych aren w Europie. Znalezienie się w gronie polskich arcydzieł architektury, powstałych w ciągu dwóch ostatnich dekad, to niebywały sukces PGE Areny. Ale o zwycięstwo na pewno łatwo nie będzie, nominowani to także:
Krzywy Domek to swoisty symbol Sopotu i centrum nocnego życia mieszkańców Trójmiasta. Nieustające harce, suto zakrapiane procentowymi napojami mogły być inspiracją dla twórców, którzy w 2004 roku stworzyli nietypowy „pijany” obiekt. Jednak nie dla każdego Krzywy Domek jest szkaradny. Portal Village of Joy uznał sopocki domek za najdziwniejszy budynek świata, który zachwyca swą oryginalnością i stanowi główną atrakcję turystyczną miasta. Tak więc w plebiscycie „Polityki” wygrać nie musi. W gronie arcymaszkar są też: