23.10.2024 13:00 40 TS
Gdańscy radni z klubu "Wszystko dla Gdańska" chcą, aby jedno z przejść dla pieszych w mieście wymalować w kolory tęczy. Władze Gdańska jednak nie przystały na tę prośbę tłumacząc się przepisami.
Radni Marta Magott i Maximilian Kieturakis w interpelacji wystosowanej na początku października 2024 roku podkreślili, że w ten sposób chcą "publicznie pokazać jak ważne jest dla nas to, że Gdańsk jest miastem akceptacji, różnorodności, miastem otwartości, a także miastem równych szans dla wszystkich, także innych – nie tylko ze względu na ich orientację psychoseksualną czy tożsamość płciową".
— Chcemy, aby Gdańsk jeszcze szerzej prezentował w przestrzeni publicznej wartości, które mu przyświecają: wartość akceptacji miłości, bezpieczeństwa, wsparcia i solidarności ze wszystkimi mieszkańcami i mieszkankami - piszą w interpelacji gdańscy radni.
Magott i Kieturakis podkreślają, że "tęczowe przejście jest głosem na rzecz wszystkich pieszych, głosem polityk równościowych i włączających, nie tylko głosem na rzecz osób LGBTQIA+".
Wiceprezydent Gdańska, Piotr Borawski w oficjalnej odpowiedzi poinformował radnych, że takie przejście w mieście nie powstanie.
— Przedstawiając regulacje prawne, informuję, że nie ma obecnie możliwości wyznaczenia przejścia dla pieszych w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym w formie innej niż przy użyciu znaków drogowych wymienionych w przepisach - podkreślił Borawski.
Wiceprezydent wyjaśnił, że zasady wyznaczenia przejść dla pieszych reguluje ściśle szereg dokumentów prawnych, które określają zarówno zasady lokalizacji, jak i oznakowania miejsc przeznaczonych do przekraczania jezdni.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.