03.10.2024 12:00 2 OR/PM
Ratując polskie dzieci poświęciła swoje życie. Japońska pielęgniarka, która opiekowała się dziećmi syberyjskimi została upamiętniona w Powiatowym Zespole Kształcenia Specjalnego w Wejherowie.
Takim właśnie poświęceniem wykazała się japońska pielęgniarka Fumi Matsuzawa, która ponad sto lat temu zaangażowała się w ratowanie syberyjskich dzieci.
— Pielęgniarka opiekowała się polskimi dziećmi właśnie w Wejherowie. To niezwykle przejmujące, że doczekaliśmy tej chwili, w której postać tej dzielnej, japońskiej pielęgniarki możemy upamiętniać — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Małgorzata Woźniak – dyrektor Powiatowego Zespołu Kształcenia Specjalnego w Wejherowie,
W środę, 2 października, w Powiatowym Zespole Kształcenia Specjalnego odbyła się uroczystość, podczas której społeczność szkolna odciskała dłonie w glinie. Powstałe z niej rzeźby staną się częścią większego dzieła.
— Odciski będą wypalone i będą stanowiły podparcie dla postumentu upamiętniającego postać japońskiej pielęgniarki — dodaje Małgorzata Woźniak, dyrektor Powiatowego Zespołu Kształcenia Specjalnego w Wejherowie
To tylko jedna z historii, która przypomina o wydarzeniach z lat 20. dwudziestego wieku. Historia dzieci syberyjskich na zawsze związała Japonię z Wejherowem.
— Jestem bardzo wzruszony, kiedy odwiedzam Wejherowo, bo wtedy mam przed oczami postacie polskich dzieci syberyjskich, które dzięki pomocy Japonii, dzięki otoczeniu ich wspaniałą opieką, po wyrwaniu z piekła Syberii, miały szansę na przeżycie — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej prof. Stanisław Filipek, inicjator przedsięwzięcia, prezes Japońsko-Polskiego Stowarzyszenia Nippo Shinzen Linaki
Dzieci syberyjskie po długiej tułaczce po świecie znalazły swój tymczasowy dom w dzisiejszym Powiatowym Zespole Kształcenia Specjalnego w Wejherowie w latach trzydziestych XX wieku. Była to wielka, bezprecedensowa w naszych dziejach akcja pomocy humanitarnej. Dzieciom tym zagrażały niebezpieczeństwa niesione przez wojnę domową i rewolucję w Rosji.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.