02.10.2024 16:00 2 TS
Zwierzęta, tak jak i ludzie, w niektórych przypadkach potrzebują transfuzji krwi. Gdyńska klinika weterynaryjna poszukuje dawców krwi dla psów. - W wielu przypadkach, gdy występuje niedokrwistość, zwierzęta te wymagają transfuzji, często więcej niż jednej, aby mogły wrócić do zdrowia - mówi Klaudia Kwiatkowska, z kliniki w Gdyni.
Weterynarze zwracają uwagę, że zapotrzebowanie na krew dla czworonożnych pacjentów z gdyńskiej kliniki jest ogromne, a zapasy się kurczą.
— Nasza akcja ma ogromne znaczenie, ponieważ jesteśmy kliniką całodobową, która przez całą dobę przyjmuje pacjentów w stanach zagrożenia życia. Opiekujemy się psami i kotami po ciężkich chorobach, takich jak nowotwory, zatrucia trutkami, choroby odkleszczowe (np. babeszjoza), zakaźne (np. parwowiroza), a także po operacjach. W wielu przypadkach, gdy występuje niedokrwistość, zwierzęta też wymagają transfuzji, często więcej niż jednej, aby mogły wrócić do zdrowia - mówi Klaudia Kwiatkowska, z EDINA Klinika Weterynaryjna New Vet 24h w Gdyni. - Mogę również przytoczyć przykład naszego pacjenta, półtorarocznego pieska, który dzięki hospitalizacji i transfuzji krwi odzyskał pełnię zdrowia po zjedzeniu trutki - dodaje.
Podobnie, jak w przypadku ludzi, psy też muszą spełnić określone wymogi, aby zostać dawcą życiodajnego płynu. U czworonogów to:
waga co najmniej 25 kg,
wiek pomiędzy 12 miesięcy – 8 lat,
regularnie odrobaczany, szczepiony przeciwko chorobom zakaźnym oraz przeciwko wściekliźnie,
nieprzyjmujący na stałe leków,
zabezpieczony przed pchłami i kleszczami,
spokojne, miłe usposobienie.
— Przed każdą donacją krwi przeprowadzamy szczegółowe badania, w tym morfologię i biochemię. Dlatego ważne jest, aby zwierzęta były na czczo przez co najmniej 8 godzin, jednak mogą mieć stały dostęp do wody. Poza tym, nie ma żadnych dodatkowych przygotowań. Przy pierwszym oddaniu wykonujemy również test na grupę krwi - wyjaśnia Kwiatkowska.
Właściciele psów, którzy chcą oddać krew swojego czworonożnego pupila powinny najpierw skontaktować się z kliniką dzwoniąc pod nr tel. 790 454 500 lub mailowo, pisząc na adresy: [email protected] lub [email protected].
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.