14.04.2024 12:00 0 TS

Finał akcji Pola Nadziei. Przez Puck przejechał żonkilowy orszak

źródło: telewizjattm.pl/fot. Jakub Dulko

Tysiące wolontariuszy w żółtych i białych koszulkach w niedzielę, 14 kwietnia 2024 roku, kwestuje na pomorskich ulicach, m.in. w Pucku. Tego dnia odbywa się finał Pola Nadziei na Pomorzu. Wolontariusze zbierają datki na rzecz hospicjów.

Pola Nadziei to akcja organizowana od wielu lat w całej Polsce. Uczestniczą w niej również ośrodki hospicyjne z Pomorza. Jej celem jest pozyskanie finansowego wsparcia hospicyjnej opieki nad nieuleczalnie chorymi dziećmi i dorosłymi u kresu życia.

To wydarzenie co roku integruje osiem hospicjów pomorskich. Wczesną jesienią zapraszamy wiele instytucji, szkoły, przedszkola i różne środowiska do inauguracji Pól Nadziei w czasie, których odbywa się sadzenie pól żonkili. Wiosną, kiedy zakwitają, zapraszamy do finału Pól Nadziei i do kwesty. To taki festiwal wolontariatu i nadziei. Chcemy zwrócić uwagę na tych najciężej chorych - mówi w rozmowie z Twoją Telewizją Morska Anna Jochim-Labuda, dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio.

W wydarzenie włączył się m.in. Urząd Miasta w Pucku.

U nas w urzędzie miasta też jest taka puszka do której można wrzucać pomoc. Ale tego dnia myślimy też o innych hospicjach. Zbieramy pieniądze dla wszystkich ośmiu hospicjów na terenie Pomorza. To taka pomorska akcja. Wiadomo, że serem jesteśmy tutaj, ale chcielibyśmy, żeby wszędzie działo się najlepiej, jak tylko można, bo to są miejsca, w których dzieją się smutne rzeczy - dodaje Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.

14 kwietnia tysiące wolontariuszy w żółtych i białych koszulkach kwestuje na ulicach Gdańska, Gdyni, Sopotu, Pucka, Pruszcza Gdańskiego oraz okolicznych miejscowości. Z Pucka wyruszył tzw. żonkilowy autobus prowadzony przez motocyklowy orszak. Przez Gdynię i Sopot pojadą do Gdańska, gdzie przy Dworze Artusa w Gdańsku odbędzie się finał akcji.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również: