31.03.2024 10:21 11 PM
W rezurekcyjny poranek budzą mieszkańców Jastarni już o godzinie 4:00 rano waląc w wielki bęben. Bãblowanie to stara kaszubska tradycja. W Jastarni kultywowano ją już w dziewiętnastym wieku.
Stefan Kohnke, mieszkaniec Jastarni od lat żywo pielęgnował tradycję Bãblowania. Niestety na początku tego roku zmarł. Teraz zwyczaj kontynuują jego synowie - Daniel i Sebastian Kohnke. Tak było i w ten wielkanocny poranek. Na przyczepie rodzinnego samochodu, wydobywali najgłębsze dźwięki z wielkiego bębna. Objazd rozpoczyna się o godzinie 4:00 i kończy zazwyczaj około godziny 5:30. W tym roku synowie pana Stefana odwiedzili go z bębnem na cmentarzu.
Stefan Kohnke podczas Bãblowania / Fot. archiwum
Bãblowanié w Jastarni odbywało się już w dziewiętnastym wieku. Tradycja jednak na pewien czas zanikła, a bęben gdzieś się zawieruszył. W 1992 r. Stefan Kohnke postanowił powrócić do budzenia mieszkańców na rezurekcję. Wtedy jeszcze musiał używać domowego kotła, owiniętego w szmatę, jednak wkrótce bęben się odnalazł.
Legenda głosi, że ten kogo Bãblowanié nie obudzi, wstanie w ten dzień "lewą nogą".
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.