„Nie jestem w stanie opisać swojej rozpaczy. Wystarczył jeden dzień, jedna operacja, jeden moment, by cały świat mojego dziecka... zniknął” – mówi mama 9-miesięcznej Mai z Mrzezina, która ma wadę serca i przeszła udar mózgu.
"Nigdy tak potwornie niczego się nie bałam jak wtedy – w chwili, gdy walczono o każdy oddech mojego dziecka” – wspomina mama dziewczynki. Udało się uratować życie Mai z Mrzezina (gmina Puck), lecz na skutek komplikacji doszło do udaru krwotocznego. Od tamtego czasu 9-miesięczna dziewczynka nie widzi.
— Po raz pierwszy informację o diagnozie mojej córeczki Mai, usłyszałam pod koniec ciąży. Wszystkie wcześniejsze badania kontrolne były prawidłowe i nic nie wskazywało na to, z jak wielkim dramatem przyjdzie się nam niedługo zmierzyć – czytamy w opisie zbiórki.
[IMG]2[/IMG]
Maja przeszła poważną operację
Maja trafiła na stół operacyjny w wieku 6 miesięcy. Niestety, w trakcie zabiegu nastąpiły ogromne komplikacje, a Maja musiała zostać podpięta pod specjalną aparaturę, by przeżyć.
— Udało się uratować życie Mai, lecz na skutek komplikacji doszło do udaru krwotocznego w części potylicznej. Od tamtego czasu moja córeczka nie wodzi wzrokiem za zabawkami, nie reaguje na światło, zdaje się nic nie widzieć – mówi mama dziewczynki.
Trwa walka o zdrowie Mai
Walka o powrót do zdrowia sprzed operacji jest bardzo ciężka. Rodzina poszukuje sposobu na odzyskanie przez Maję wzroku.
— Łapię się każdej możliwości, by Maja mogła mnie jeszcze kiedyś zobaczyć. By mogła uśmiechnąć się na mój widok i spojrzeć mi ufnie w oczy. Niestety, rehabilitacja, wizyty u lekarzy i ewentualna operacja wzroku Mai wiążą się z ogromnym kosztem, którego nie jestem w stanie unieść samodzielnie – dodaje mama dziewczynki.
Mama Mai utworzyła zbiórkę na jej leczenie i rehabilitację. Link do zbiórki znajduje się tutaj.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.