07.08.2023 11:14 11 KB/PM

Blokowali drogę na Hel. Były kilkukilometrowe korki

Fot. Pomorska Policja

Rybacy rekreacyjni protestowali blokując newralgiczny punkt we Władysławowie – jedyną trasę, która prowadzi na Półwysep Helski. Korek w szczytowym momencie miał 5 km długości.

W minioną sobotę (5 sierpnia) miał miejsce protest rybaków w drodze na półwysep. Armatorzy i poławiacze zablokowali drogę. Protestowali domagając się realizacji zwartego w 2020 roku z polskim rządem porozumienia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie można łowić dorsza, połów śledzia mocno ograniczony

Wszystko zaczęło się w 2019 roku, kiedy Unia Europejska wprowadziła zakaz połowu dorsza w polskiej strefie Bałtyku. Blokada weszła celem ratowania gatunku, nie wolno nawet łowić pojedynczych sztuk na wędkę. Rybacy musieli przekwalifikować się na tak zwane "rybactwo rekreacyjne" i stracili możliwość połowów ryby. W 2020 roku doszli do porozumienia z polskim rządem w ramach którego mieli otrzymać rekompensaty w wysokości ok. 150 milionów złotych, co było pokłosiem Porozumień Luksemburskich, gdzie rząd zdecydował się na wsparcie ekonomiczne poszkodowanych.

Lata mijają, a pieniędzy dalej nie widać, wobec czego poławiacze zdecydowali się na desperacki krok blokady trasy. W sobotę 5 sierpnia zablokowali drogę wojewódzką nr 216 i protestowali przez około dwie godziny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 'Tak dalej być nie może.' Zagrały w grę, kto szybciej strąci lampę

Na miejscu pojawił się negocjator który doszedł do porozumienia z rybakami i zakończył protest. Jak postulują poszkodowani, jeśli nic się nie zmieni w tej kwestii to protesty zostaną wznowione.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...