20.07.2023 09:00 9 Tomasz Smuga
Napastnik Krzysztof Idzi/ fot. WKS Gryf Wejherowo/Facebook
WKS Gryf Wejherowo poinformował o swoim pierwszym wzmocnieniu przed sezonem 2023/2024 w IV lidze. Żółto-czarni zaczęli od linii ataku. Umowę z klubem podpisał bramkostrzelny napastnik Krzysztof Idzi.
— Jest to doświadczony bramkostrzelny napastnik ostatnio występujący w Orlętach Reda. W swojej przygodzie z piłką rozegrał 240 meczów, w których strzelił 240 bramek. W swoim najlepszym sezonie strzelił 59 bramek - napisał w mediach społecznościowych WKS Gryf Wejherowo.
Sympatycy wejherowskiej drużyny po raz pierwszy nowego napastnika w akcji na Wzgórzu Wolności będą mogli zobaczyć dopiero w 3. kolejce IV ligi. 15 sierpnia 2023 roku żółto-czarni podejmą swojego imiennika ze Słupska. Pierwsze dwie kolejki gryfici rozegrają na wyjazdach.
ZOBACZ TEŻ: Wikęd Luzino wzmacnia się przed startem III ligi
Zanim jednak dojdzie do spotkań o punkty, to gryfitów czekają gry kontrolne w ramach okresu przygotowawczego. Na razie podopieczni trenera zagrali z Błyskawicą Reda Rekowo, którą pokonali 3:1 po trafieniach Juliana Goyke, Macieja Leske oraz Bartłomieja Iwańskiego.
— Mieliśmy krótkie urlopy po dość wyczerpującym sezonie. Rozegraliśmy 43 mecze. Rozgrywki skończyliśmy 25 czerwca. Spotkaliśmy się 12 lipca. To będzie krótki okres przygotowawczy. Będzie kilka gier kontrolnych. Myślę, że zawodnicy nie stracą za dużo ze swoich zdolności motorycznych. Nad umiejętnościami będziemy pracować - mówił w rozmowie w Gościu Dnia na antenie Norda FM Grzegorz Niciński, trener WKS Gryfa Wejherowo.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gryf Wejherowo jednym z dwóch IV-ligowców z Pucharem Polski
— Jest kilku zawodników testowanych. Doszli gracze z drugiej drużyny. Będziemy kontynuować filozofię prezesa Dariusza Mikołajczaka i zarządu, że do pierwszego zespołu będą wchodzili zawodnicy z rezerw, żeby się ogrywać. Trener Niciński będzie oceniał, czy się nadają - dodaje w rozmowie z Norda FM Rafał Szlas, honorowy prezes klubu. - Budujemy kadrę. Trzech zawodników odchodzi. Są to Wiesław Ferra, Karol Baranowski, który został wypożyczony do Wikędu Luzino i Damian Lisiecki, który zakończył przygodę z piłką, ponieważ postawił na pracę.
