Ukrainiec szedł po obwodnicy, bo zabrakło mu paliwa. To nie był jedyny jego kłopot

Obywatel Ukrainy maszerował poboczem Obwodnicy Trójmiasta, bo skończyło mu się paliwo. Jak tłumaczył kierował się do najbliższej stacji paliw. Zatrzymali go funkcjonariusze drogówki.

Do zdarzenia doszło 30 maja po godzinie 8:00.

— Funkcjonariusze drogówki zostali poinformowani, że w kierunku Gdańska, poboczem drogi ekspresowej Obwodnicy Trójmiasta porusza się pieszo mężczyzna. Policjanci na miejscu wylegitymowali 37-latka. Jak się okazało obywatel Ukrainy tłumaczył funkcjonariuszom, że skończyło mu się paliwo w samochodzie i chciał się przejść do najbliższej stacji paliw – informuje gdyńska policja.

Ale to nie koniec, po sprawdzeniu w systemach okazało się, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

Mężczyzna usłyszy zarzut sądowego złamania zakazu co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.