13.05.2023 12:00 5 PM

Wszystko zaczęło się od bólu brzucha. Sławomir ciężko zachorował i prosi o pomoc

Fot. Zrzutka.pl

Jest ojcem i mężem, ma 52 lata i choruje na gruczolakoraka złośliwego. Sławomir Rakoczy uruchomił zbiórkę na leczenie i powrót do życia.

Wszystko zaczęło się od bólu brzucha. Wstępna diagnoza to zapalenie trzustki spowodowane kamieniem w woreczku żółciowym. Ból nie ustępował. Badania wykazały zmiany w trzustce, wątrobie i płucach. Po wykonaniu biopsji okazało się że ma gruczolakoraka złośliwego.

Świat nam się zawalił. Na zabieg chirurgiczny było już za późno. Na początku było ciężko nam się pozbierać. Ale dzięki sąsiadom, przyjaciołom i wszystkim dobrym ludziom, udało nam się poskładać nasze życie. W chwili obecnej wierzymy że nie czeka mnie najgorsze, że dam radę, wierzymy w to całym naszym sercem. Ja i moja rodzina. Wiemy że damy radę. Nie może być inaczej - pisze Sławomir Rakoczy.

Obecnie jest po drugiej chemii. Coraz częściej czuje się słaby, choć wciąż jest pełen dobrych myśli.

Mam możliwość pojechać na terapię naturalną do Peru. Polega ona na pełnym oczyszczeniu ciała i duszy. Leczenie odbywa się za pomocą specjalnie skomponowanych roślin. Ponadto pacjent jest poddany rygorystycznym zmianom w sposobie życia i myślenia. Jak wiemy każda choroba ma swoje podłoże. Każdą chorobę można wyleczyć w odpowiedni sposób. Bardzo chciałbym skorzystać z tej szansy. Wierzę w siłę natury, to ona nas stworzyła i daje nam siłę. Wiem, że dzięki temu będę zdrowy - czytamy w opisie zbiórki.

Taki wyjazd wiąże się z kosztami.

Muszę zabezpieczyć siebie i swoją rodzinę na czas swojej nieobecności. W chwili obecnej nie mam żadnych dochodów. Oszczędności szybko się kończą i na pewno nie wystarczą na realizacje celu. Bardzo was proszę o pomoc w realizacji mojego celu. Błagam o pomoc w realizacji celu. Daje mi on szanse na normalne długie życie - apeluje Sławomir.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...