10.03.2023 10:00 15 PM/Pomorska Policja
Policjanci zatrzymali trzech kierujących, którzy byli pod wpływem po alkoholu. Jeden z nich nie miał uprawnień do kierowania i pijany przyjechał odebrać syna z treningu. Kolejny był pod wpływem prawie 3 promili i spowodował wypadek drogowy. Z kolei trzeci miał wypić trzy piwa podczas kiszenia kapusty.
Do zdarzenia doszło w środę (8 marca) o godzinie 7:40 przy ul. Wodnika w Gdańsku funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego samochodem osobowym marki Renault.
— 45-latek z powiatu kartuskiego został zbadany alkomatem, który wykazał, że był on pod wpływem ponad 0,2 promila alkoholu. Kierujący tłumaczył funkcjonariuszom, że dzień wcześniej podczas kiszenia kapusty wypił trzy piwa. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Po godzinie 18:00 mundurowi pojechali na jedną z ulic dzielnicy Osowa, po tym, jak otrzymali zgłoszenie o tym, że świadkowie ujęli nietrzeźwego kierującego renault, który przyjechał odebrać syna z treningu – informuje gdańska policja.
Fot. KWP Gdańsk
Na miejscu policjanci zbadali 51-latka z Gdańska alkomatem. Urządzenie wykazało, że mężczyzna był pijany i ma prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Podczas sprawdzenia danych kierującego okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, ponieważ we wrześniu 2022 roku policjanci zatrzymali mu prawo jazdy w związku z prowadzeniem pojazdu po alkoholu lub pod wpływem narkotyków. Mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie poddano go badaniu retrospekcyjnemu. Wyniki tego badania trafią do biegłego, który stwierdzi, czy kierujący podczas jazdy samochodem był pijany.
— Pół godziny później funkcjonariusze zostali poinformowani o zdarzeniu drogowym przy ul. Kartuskiej. Na miejscu policjanci ustalili, że 39-latek z Gdańska kierujący seatem jadąc ul. Kartuską w kierunku ul. Nowatorów, nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w znajdujący się przed nim samochód osobowy marki Skoda Fabia. Ten pchnięty siłą uderzenia, zderzył się z poprzedzającą go toyotą, która następnie uderzyła w samochód marki Toyota RAV. W wyniku tego zdarzenia trzy osoby poszkodowane trafiły do szpitala na dalsze badania – podaje Pomorska Policja.
Policjanci zbadali sprawcę wypadku alkomatem. Urządzenie wykazało, że mężczyzna był pod wpływem prawie 3 promili alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali 39-latkowi prawo jazdy, a samochód, którym kierował, odholowano na parking strzeżony.
Za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień i wysoka grzywna. Kierowanie mimo braku uprawnień zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności oraz grzywną. Poza tym sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.