20-letni Bartek ma glejaka mózgu. Przebywa obecnie w jednym z trójmiejskich szpitali. Duży guz zajmuje prawie całą IV komorę mózgu. Skomplikowana operacja kosztuje 200 tys. zł. Udało się już zebrać ponad 40 tys. zł.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/bartlomiej-chmielewski.
Wszystko zaczęło się od bólów głowy.
— Początek lipca otrzymałem wynik – glejak IV stopnia. Niedowierzanie. Przecież to niemożliwe. A może zaszła jakaś pomyłka? Za kilka dni rezonans i kolejny guz, tym razem w lewym płacie. I znowu kolejna operacja, tylko tym razem nie udało się usunąć wszystkiego. Sam zabieg odbył się bez komplikacji – napisał Bartek.
Duży guz zajmuje prawie całą IV komorę mózgu. Szansę na leczenie daje prywatna klinika.
— Nie mamy czasu – operację trzeba wykonać jak najszybciej. Trudna lokalizacja oznacza skomplikowaną operację. Najmniejsze ryzyko komplikacji daję nam prywatna operacja. Mamy czas do 6 marca na zebranie środków! Suma której potrzebujemy, przekracza nasze możliwości, więc każda nawet najmniejsza wpłata będzie dla nas ważna! Pomóż nam uratować naszego syna i brata – apeluje rodzina.
— Glejak rzucił mi rękawicę, którą razem z moją rodziną podjęliśmy i nie zamierzamy poddać się bez walki. Błagam – pomóż mi! Ja tak bardzo chcę żyć… - pisze w opisie zrzutki Bartek.
Fot. www.siepomaga.pl
Fot. www.siepomaga.pl
