27.01.2023 15:00 18 PM/KPP Lębork

Kradł olej napędowy ze stacji benzynowych. Miał trzy różne tablice rejestracyjne

Fot. KPP Lębork

Policjanci zatrzymali w Lęborku 50-letniego mieszkańca powiatu puckiego podejrzanego o kradzież oleju napędowego ze stacji benzynowych. W jego samochodzie mundurowi znaleźli dziesięć 60-litrowych baniaków, z czego trzy wypełnione paliwem. Do auta, którym się poruszał były przytwierdzone trzy tablice rejestracyjne o różnych wyróżnikach, nałożone jedna na drugą.

Około godz. 15:00 dyżurny lęborskiej policji otrzymał zgłoszenie o tym, że w kierunku Lęborka może jechać ford transit. Z informacji wynikało, że porusza się nim mężczyzna, który właśnie dokonał kradzieży paliwa na stacji benzynowej w Sławnie (woj. zachodniopomorskie) - informuje lęborska policja.

Dyżurny przekazał komunikat patrolom w służbie, wskazując numery rejestracyjne forda. Policjanci ruchu drogowego ustawili punkt kontroli w takim miejscu, by z oddali móc dostrzec poszukiwane auto i by kierowca nie miał możliwości ucieczki.

W pewnym momencie zauważyli nadjeżdżającego forda transit, ale z inną rejestracją. Policyjna czujność nie zawiodła. Mundurowi zatrzymali to auto do kontroli. Za kierownicą siedział 50-letni mieszkaniec powiatu puckiego. W jego aucie funkcjonariusze znaleźli dziesięć 60-litrowych baniaków, z czego trzy wypełnione olejem napędowym. Jak się okazało do samochodu były przytwierdzone tablice rejestracyjne z innego pojazdu. Z kolei za nimi znajdowały się jeszcze inne utracone tablice, które złodziej wykorzystał kradnąc paliwo w Sławnie, a na samym spodzie numer rejestracyjny od jego forda -

Funkcjonariusze zatrzymali 50-latka. Tego samego dnia, tuż przed zdarzeniem w Sławnie, kierujący prawdopodobnie tym samym pojazdem ukradł około 60 litrów paliwa w Koszalinie i w tym samym celu najprawdopodobniej zajechał na stację w powiecie słupskim. Podróż z siedmioma jeszcze pustymi baniakami zakończył w Lęborku… w policyjnej celi. Mundurowi zabezpieczyli jego auto do celów procesowych i zatrzymali dowód rejestracyjny, bo jak się okazało ford nie był dopuszczony do ruchu z powodu braku aktualnych badań technicznych.

Najprawdopodobniej dziś 50-latek usłyszy zarzuty kradzieży. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...