04.10.2022 11:00 51 PM/Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych

Zrywał ukraińskie flagi w Pucku. Akt oskarżenia liczy 23 zarzuty

Fot. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.jpg

Ponad 20 zarzutów liczy akt oskarżenia złożony przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk Oliwa przeciwko Mariuszowi L., który zrywał ukraińskie flagi na Rondzie Solidarności w Pucku.

Przypomnijmy, że do incydentu doszło w kwietniu tego roku na Rondzie Solidarności w Pucku. Mężczyzna wdrapał się kolejno na trzy maszty, z których zerwał ukraińskie flagi. Potem je zniszczył i wyrzucił. Okazało się, że 40-letni mieszkaniec Pucka był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Czytaj więcej: Zrywał i niszczył ukraińskie flagi. W internecie zawrzało

Zatrzymany w policyjnym areszcie tłumaczył się, że był pijany, a ponadto wzburzony, gdyż pokłócił się z dziewczyną. Nie wyjaśnił jednak, jaki związek z kłótnią miały flagi Ukrainy wywieszone na znak solidarności z sąsiadami zaatakowanymi przez Putina – informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Sprawą zajęła się polska organizacja pozarządowa walczącą z przejawami dyskryminacji z powodu pochodzenia, narodowości czy orientacji seksualnej - Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Mariusz L. występuje w internecie jako Variety Jones. I pod tym pseudonimem szerzy putinowską propagandę. Wypisywał, że „Krym to Rosja! Był, jest i będzie!”, używał rosyjskiej terminologii nazywając rozpętaną przez Putina wojnę „rosyjską specjalną operacją wojskową na Ukrainie”. Zgodnie z przekazami propagandy rosyjskiej przekonywał, że miasta ukraińskie są „wyzwalane”, „wyswobadzane” i „oczyszczane” przez Rosjan z ukraińskich „nazistów”. A przy tym wulgarnie atakował i znieważał ukraińskich uchodźców. O tym wszystkim poinformowaliśmy Prokuraturę Rejonową Gdańsk Oliwa - czytamy na stronie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM/archiwum

Jak informuje organizacja, prokurator postawił Mariuszowi L. szereg zarzutów, a ten wówczas natychmiast zmienił linię obrony. Pomimo tego, że wcześniej przyznał się do zarzucanych czynów teraz stwierdził, że jest niewinny i odmówił składania wyjaśnień.

Rozprawa rozpoczyna się 25 października przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...