Na ścianie budynku przy ul. Kopernika w Wejherowie powstaje fresk przedstawiający Kaszuba. „To jest człowiek, który swoją muzyką zaraża przestrzeń, rzeczywistość, wszystko wokół niego pląsa” – mówi jeden z autorów Artur Wyszecki.
Sylwetka Kaszuba znana jest wejherowianom z Parku Majkowskiego. To odwzorowanie figury siedzącego na ławce Kaszuba z akordeonem i pieskiem.
Przy jednym z budynków przy ul. Kopernika w Wejherowie trwa proces tworzenia fresku.
— To jest Kaszub, który wstał z ławki z parku i z akordeonem gra do ludzi, którzy przyjeżdżają do miasta. Przychodnie rozpoznają tę postać. To człowiek, który swoją muzyką zaraża przestrzeń, rzeczywistość, wszystko wokół niego pląsa. Kaszub gra i świat wokół niego tańczy – mówi Artur Wyszecki, projektant i wykonawca.
Przy dziele pracuje pięciu artystów. Co ważne, nie jest to mural, a fresk. Jak zaznaczają autorzy, to kolosalna różnica.
— Zawsze drażni mnie słowo mural, bo to jest fresk. Działanie na świeżych tynkach. W tynku skrobiemy, który po wyschnięciu jest malowany. Są dwie warstwy tynku – ciemna i jasna. Powstaje rysunek, który następnie będzie kolorowany – wyjaśnia Wyszecki. - Dzięki czemu dłużej się utrzymuje i jest trwały.
Malowidło ścienne ma być gotowe za tydzień bądź dwa tygodnie.