21.07.2022 14:30 29 PM/TTM
„W końcu się udało” – mówią władze Wejherowa o inwestycji na ulicy Kopernika. Prace miały się zakończyć pod koniec ubiegłego roku, jednak ze względu na problemy wykonawcy czas realizacji przedłużył się.
Wielokrotnie pisaliśmy o problemach z rewitalizacją ulicy Kopernika w Wejherowie. Ratusz informował, że wykonawca nie dotrzymał terminu i nie wykonał wszystkich zakładanych w umowie prac – czytaj więcej tutaj i tutaj. W czwartek (21 lipca) ulica została oficjalnie odebrana, jak mówią władze miasta nie jest ona wykonana tak jak powinna.
— Wszystko to co znajduje się pod ziemią oraz nawierzchnie z kostki betonowej chodników, nawierzchnie asfaltowe, miejsca postojowe – te roboty są wykonane dobrze. Natomiast to co zostało tutaj źle wykonane to jest zieleń, która powinna być bujna, która powinna po prostu być, a niestety jej tutaj nie ma. To trzeba poprawić. Będziemy egzekwować to z gwarancji, jeżeli się nie uda będziemy robić wykonywanie zastępcze na koszt wykonawcy, ale już innymi siłami – mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa.
Ten sam wykonawca startował również w tym samym czasie na dwie inne inwestycje, których również nie dokończył.
— Wykonawca miał dużo problemów związanych z organizacją własnej firmy, a do tego dołożyły się jeszcze problemy gospodarcze. Inwestycja była realizowana w pandemii, potem wybuchła wojna – to również nie pomogło. W trakcie realizacji tej umowy był wzrost płacy minimalnej. Do tego jeszcze przyłożyły się wzrosty usług, czyli związane z transportem i materiałami budowlanymi i to był chyba gwóźdź do trumny – dodaje Beata Rutkiewicz.
Zamysł był taki, żeby ulica wyglądała tak jak przed II wojną światową. W ramach prac, oprócz nawierzchni ulicy, przebudowana została kanalizacja deszczowa, sanitarna oraz sieć wodociągowa i gazowa. Wybudowane zostały chodniki i zjazdy na posesję. Inwestycja kosztowała ponad 3 mln zł.
— Ja mieszkając przy tej ulicy ponad 20 lat, widzę jak się zmieniła i naprawdę nabrała blasku – mówi Rafał Szlas, radny Wejherowa.
Czytaj również: Zalana Kopernika w Wejherowie. 'Te problemy będą się powtarzać'