15.07.2022 11:00 4 PM/KWP Gdańsk
Kradł przechodniom złote łańcuszki. 39-letni mężczyzna, aby zdobyć łup, napadał na pokrzywdzonych albo zrywał im złotą biżuterię prosto z szyi lub z ręki. Podejrzany dokonał przynajmniej 7 takich przestępstw.
Kryminalni pracowali nad sprawą rozbojów oraz kradzieży złotej biżuterii, do których od jakiegoś czasu dochodziło na terenie Gdańska Przymorza, Wrzeszcza i Oruni. Policjanci na podstawie zdobytych informacji we wtorek rano na ul. Kochanowskiego zatrzymali 39-letniego mieszkańca Gdańska, podejrzanego o te przestępstwa.
— Praca policjantów wykazała, że gdańszczanin po wytypowaniu osoby, najczęściej podjeżdżał do niej na rowerze i w większości przypadków zrywał złoty łańcuszek z szyi, w dwóch przypadkach użył również przemocy wobec swoich ofiar. Zaraz potem uciekał z ukradzioną biżuterią - informuje gdańska policja.
Gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu. W prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzuty za rozboje i kradzieże zuchwałe. W wyniku tych zdarzeń pokrzywdzone kobiety i mężczyźni stracili biżuterię wartą ponad 16 tys. zł.
— Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą i ustalają kolejne przestępstwa, jakie na swoim koncie może mieć mężczyzna. Wczoraj sąd zadecydował, że 39-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - czytamy na stronie pomorskiej policji.
Rozbój to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do 12 lat. Za kradzież zuchwałą grozi do 8 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że mężczyzna dopuścił się przestępstw w warunkach recydywy, zagrożenie karą może być jeszcze wyższe.