15.04.2022 12:22 0 PM/SM Władysławowo
Foki, dziki, a ostatnio nawet delfiny – Bałtyk i nadmorskie plaże przyciągają jak widać różne zwierzęta. W Karwi przy brzegu można było spotkać bobra.
Bobry zazwyczaj żyją w rzekach, jeziorach, kanałach czy na bagnach, ten postanowił odwiedzić plażę w Karwi. Zaznał również morskiej kąpieli.
Czytaj również: Niesamowite odkrycie! Delfiny białobokie w Bałtyku - pierwszy raz w historii
W środę (13 kwietnia) około godziny 18:00 dyżurny straży miejskiej z Władysławowa dostał telefon z informacją, że na plaży w Karwi przy wejściu numer 45 jest najprawdopodobniej ranne zwierzę. Na miejsce pojechał patrol.
— Okazało się, że na plaży jest bóbr, na szczęście nie potrzebował żadnej pomocy, nawet uciekł przed strażnikami. Był szybki i pobiegł do wody – relacjonuje Adam Marciniak, komendant straży miejskiej we Władysławowie
Jak informuje komendant mieszkańcy spotykali już bobry w tej okolicy. Oprócz tego te zwierzęta widziane już były na plażach między innymi w Międzyzdrojach, Kołobrzegu czy Świnoujściu.
Bóbr to największy europejski gryzoń osiąga wagę do 30 kg, a długość ciała wraz z ogonem dochodzi do 130 cm. Jest to gatunek, który upodobał sobie życie w dwóch środowiskach: na lądzie i w wodzie.
— Posiadają długie i ostre siekacze, mierzące niekiedy nawet 15 cm. Bóbr jest roślinożercą i zjada właściwie wszystko, co rośnie w zasięgu jego areału. Jest gatunkiem podlegającym ochronie a jego populacja jest liczna, stabilna i niezagrożona – czytamy na stronie Nadleśnictwa Strzebielino.