Szpitalnym wózkiem przyjechał na osiedle i zasnął na klatce. Był pijany

Podróż wózkiem inwalidzkim pochodzącym z wejherowskiego SOR-u zakończył na jednym z osiedli. Przejazd tak go wymęczył, że zasnął na podłodze na klatce schodowej. Obudzili go strażnicy miejscy. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy.

Mężczyzna najprawdopodobniej wyjechał z wejherowskiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wózkiem inwalidzkim. Strażnicy miejscy znaleźli go pijanego na osiedlu Fenikowskiego w Wejherowie. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (21 lutego) około godziny 10:00.

— Straż miejska otrzymała zgłoszenie, że na jednej z klatek schodowych na osiedlu Fenikowskiego w Wejherowie leży nieznany mężczyzna. Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze śpiocha obudzili. Okazał się, że ten znajduje się w stanie nietrzeźwości. Obok niego stał wózek inwalidzki - relacjonuje Zenon Hinca, komendant wejherowskiej straży miejskiej.

Okazało się, że wózek pochodzi z SOR-u w Wejherowie. To na nim prawdopodobnie mieszkaniec Wejherowa przyjechał na osiedle i zasnął.

— To na nim prawdopodobnie mieszkaniec Wejherowa przyjechał na osiedle i zasnął pomimo tego, że zamieszkuje po drugiej stronie miasta. W sprawie nieobyczajnego wybryku i przywłaszczenia szpitalnego wózka trwają czynności wyjaśniające - dodaje Zenon Hinca.

Wózek został odwieziony do wejherowskiego szpitala.