Nowy ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych w gminie Szemud

Fot.TTM

Codziennie wiele dzieci z niepełnosprawnościami z gminy Szemud jeździ do gdyńskich lub gdańskich ośrodków rehabilitacyjnych. Dowóz do oddalonych miast kilkudziesięciu dzieci dziennie trwa czasami nawet około trzech godzin. Na terenie gminy powstała placówka, która zapewni dzieciom profesjonalną opiekę na miejscu.

— My dowozimy z terenu gminy codziennie 50 dzieci do szkół w Gdyni. Ten dowóz jest bardzo utrudniony. Był taki pomysł aby te dzieci mogły być na miejscu rehabilitowane. Tutaj trafiliśmy na fundację, która zajmuje się taką rehabilitacją, pozostawała tylko kwestia budynku dla placówki. Sam proces projektowy trwał dobre trzy lata. Ten ośrodek ma służyć głównie dzieciom z terenu naszej gminy - mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Ryszard Kalkowski, wójt gminy Szemud.

Ośrodek będzie przyjmował młodych pacjentów w Kielnie. Operatorem placówki nie będzie jednak gmina, a Kaszubska Fundacja "Podaruj trochę słońca".

— Wspólnie z radą stwierdziliśmy, że trzeba taki budynek stworzyć, wyremontować i oddać go pod opiekę fundacji. Pod kątem administrowania jest taniej prowadzić taką placówkę przez fundację niż przez samorząd. Subwencja, która idzie za każdym dzieciakiem niepełnosprawnym, w większej części może służyć na rehabilitację tych dzieci. To jest główny cel prowadzenia ośrodka przez fundację - dodaje Kalkowski.

To nie będzie pierwszy budynek opiekuńczy dla dzieci niepełnosprawnych należący do fundacji.

— Wpadliśmy na pomysł, aby przejmować małe szkółki, takie które po reformach oświatowych nie były wykorzystywane. To jest czwarty budynek, który udało nam się pozyskać. Wcześniej musieliśmy robić kompletne remonty ze wszystkim od podstaw. Tutaj wszystko zrobił samorząd, a my będziemy tylko prowadzić ten budynek. Cieszymy się że możemy się zająć tylko osobami niepełnosprawnymi, a nie remontami - mówi Piotr Górecki, prezes kaszubskiej fundacji "Podaruj trochę słońca".

W budynku prowadzone będą zajęcia z dziećmi z różnym spektrum niepełnosprawności. Placówka będzie dostępna nie tylko dla dzieci ale także dla trochę starszych pacjentów.

— Budynek może pomieścić 50 podopiecznych. Przede wszystkim stworzony był z ideą dla dzieci z niepełnosprawnością wieloraką czyli od głębokiej niepełnosprawności fizycznej, intelektualnej, do znacznej umiarkowanej, czy też lekkiej niepełnosprawności ze sprzężeniem. Są to podopieczni od 3 do 25 lat czyli też dorośli. Dzieci w tym okresie realizują obowiązek szkolny w takiej placówce. Jeśli chodzi o zajęcia, będą to zajęcia edukacyjno-terapeutyczne i zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze - mówi Beata Formela, dyrektor ośrodka w Kielnie.