04.10.2021 11:00 5 PM/TTM

'Żeby pamięć o Piaśnicy nie zginęła' - oddali hołd pomordowanym

Fot. Marek Trybański/TTM

Groby poległych w Lasach Piaśnickich rozsiane są na prawie 250 hektarach – szacuje się, że liczba ofiar to ponad 12 tysięcy. Każdego roku w pierwszą niedzielę października przy ołtarzu w lesie odbywają się uroczystości ku czci pomordowanych.

Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM

W niedzielę (3 października) w Piaśnicy odbyły się uroczystości patriotyczno-religijne, stanowiące największe tego typu święto na terenie gminy Wejherowo.

Jest to okres zadumy i chwila na to, żeby zastanowić się nad tym co się tutaj wydarzyło. Najważniejsze jest to, żeby pamięć o Piaśnicy nie zginęła. Musimy robić wszystko, aby historia o tym miejscu trwała – mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Przemysław Kiedrowski, wójt gminy Wejherowo.

Groby poległych w lasach piaśnickich rozsiane są na obszarze prawie 250 hektarów. W różnych miejscach dokonywano tej okrutnej zbrodni rozstrzeliwań, dlatego też te groby, które zostały odkryte są dzisiaj upamiętnione. Wiele z osób nie zostało zidentyfikowanych, bo w 1944 roku dokonano spalenia zwłok. Dzisiaj wiemy też, w których miejscach są paleniska i tym osobom tam też oddajemy hołd – zaznacza Gabriela Lisius, starosta wejherowski.

Przypomnijmy, każdego roku w uroczystości uczestniczą przede wszystkim bliscy zamordowanych w Piaśnicy oraz przedstawiciele lokalnych organizacji i stowarzyszeń. Obecni są również parlamentarzyści, samorządowcy oraz duchowni.

Masowe egzekucje w Lasach Piaśnickich rozpoczęły się prawdopodobnie pod koniec października 1939 roku i trwały przez kilka miesięcy, do wiosny 1940 roku. Eksterminacja objęła polskie elity, m.in.: księży katolickich, nauczycieli, lekarzy, oficerów w stanie spoczynku, urzędników, kupców, posiadaczy ziemskich, prawników, pisarzy, dziennikarzy, pracowników służb mundurowych oraz absolwentów szkół wyższych. Piaśnica stała się miejscem kaźni członków organizacji i stowarzyszeń krzewiących polskość. Zgładzono też polskie, czeskie i niemieckie rodziny przywiezione z głębi III Rzeszy. Podobny los spotkał również pacjentów zakładów psychiatrycznych. Liczbę ofiar, która nie jest ostateczna, szacuje się na 12–14 tysięcy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...