20.08.2021 10:00 0 WH/siepomaga.pl
Świeżo upieczona żona, dziecko w drodze oraz szokująca diagnoza. Pani Sylwia od ponad roku walczy z otosklerozą, niedosłuchem mieszanym prawostronnym i niedosłuchem przewodzeniowym lewostronnym. Trwa zbiórka na leczenie mieszkanki Kosakowa.
Pani Sylwia niedawno rozpoczęła nowy rozdział w swoim życiu - wyszła za mąż i zaszła w ciążę. To właśnie wtedy nadeszło najgorsze.
— Od roku zmagam się z otosklerozą, niedosłuchem mieszanym prawostronnym i niedosłuchem przewodzeniowym lewostronnym. Na tę chorobę zapada mniej więcej jedna na 250 osób. Dlaczego ja? U mnie pojawiła się w trakcie ciąży, zamieniając ten wyczekany i upragniony czas w ogromny stres - mówi pani Sylwia.
Choroba niszczy słuch, a pani Sylwia słyszy nieustannie szumy, piski i szmery. Bywa, że te stany są nie do wytrzymania. Największym pragnieniem młodej mamy jest w przyszłości słyszeć głos swojej córki.
— Od ponad roku nie przespałam ani jednej nocy. Permanentne niewysypianie się wpływa fatalnie na moją psychikę. Mam po prostu dość! Chciałabym być dla niej oparciem, uczestniczyć w jej życiu, w tych dobrych i złych chwilach. Słyszeć opowieści ze szkoły, czuć, że zwraca się do mnie z każdym problemem. Bardzo się boję, że w przyszłości będę nie taką mamą, jak sobie wymarzyłam - dodaje pani Sylwia.
Ratunkiem jest operacja. Specjalna proteza pozwoli w dużym stopniu poprawić słuch i zatrzymać postępującą chorobę. Niestety, terminy na Narodowy Fundusz Zdrowia są odległe, a pani Sylwia nie może czekać. Zabieg musi zostać przeprowadzony natychmiast. Konieczny jest również aparat słuchowy oraz terapia, aby pozbyć się szumu i pisku.
Powstała zbiórka, gdzie każdy chętny może wspomóc leczenie pani Sylwii. Liczy się każdy grosz! Tym bardziej, że bez operacji młoda mama straci nieodwracalnie słuch.
— Nadzieja na lepsze jutro daje mi siłę, by działać i walczyć. Największą motywacją jest moja rodzina, którą bardzo kocham. Każda Twoja najmniejsza pomoc jest dla mnie bardzo ważna. Tak bardzo chcę wrócić do normalności. Cisza mnie przeraża… Proszę, nie bądź obojętny - apeluje pani Sylwia.
Wsparcie dla pani Sylwii można okazać tutaj.