16.08.2021 08:00 5 WH/TTM
Tańce, kino i muzyka z lat 20. i 30. królowały na wejherowskim rynku w niedzielę (15 sierpnia). Za nami Potańcówka Miejska, która po raz kolejny zgromadziła mieszkańców Wejherowa i nie tylko. Oprócz zabawy, chętni mogli skorzystać z mobilnego punktu szczepień bądź punktu spisowego.
To kolejna edycja Potańcówki Miejskiej, która przenosi uczestników w czasie, do okresu dwudziestolecia międzywojennego. W zeszłym roku, z powodu pandemii, impreza odbyła się w internecie. Szczegóły - tutaj.
W niedzielę (15 sierpnia) na wejherowskim rynku odbyła się Potańcówka Miejska.
– Cieszymy się bardzo z tego faktu, że mogliśmy tutaj się spotkać. Dla nas to zasadnicze tegoroczne wydarzenie poza letnimi plenerowymi koncertami i akcjami warsztatowymi. To w końcu pełen oddech bycia w przestrzeni otwartej. Wydarzenie, które bardzo kochamy i kochają go mieszkańcy. Uznaliśmy, że tej imprezy nie można pominąć, jeżeli są tylko możliwości sanitarne - mówi Jolanta Rożyńska, dyrektor Wejherowskiego Centrum Kultury.
Uczestnicy zabawy mieli okazję m.in. nauczyć się tańców swingowych, wysłuchać muzykę dwudziestolecia międzywojennego oraz obejrzeć retro kino. Przygotowano dwa filmy z lat 20. i 30. Wedle tradycji, panie zapraszano do tańca, wręczając kwiaty. Nie inaczej było w Wejherowie, gdzie przygotowano stoisko z bukietami kwiatów, które zostały wykonane na warsztatach WCK. Nie zabrakło gastronomii czy wystaw.
Ponadto chętni mogli się zaszczepić przeciwko COVID-19 jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson. Na rynku umiejscowiono także punkt spisowy, aby wziąć udział w Narodowym Spisie Powszechnym.