Ulice helu zamieniły się w bazę wojskową. Po chodnikach poruszają się żołnierze w mundurach polskich jak i niemieckich. W oddali słychać strzały i krzyki. Możemy być spokojnie, bo to nie wojna, tylko tygodniowa impreza D-Day Hel.
Zaplanowano wiele atrakcji i ciekawostek z II Wojny Światowej. Od środy odbywają się inscenizacje w mieście i na plaży. Jutro o 16.30 odbędzie się duża inscenizacja walki o strefy zrzutów z udziałem baterii „Schleswig Holstein”. Przedstawienie odbędzie się w okolicach Muzeum Obrony Wybrzeża. Jest to przedsmak głównej inscenizacji, którą będzie można oglądać w sobotę na plaży.
Również w piątek w godzinach wieczornych odbędzie się przy Ratuszu prezentacja multimedialna pod tytułem: „Polskie siły zbrojne podczas D-Day: udział polskiego lotnictwa, udział polskiej marynarki wojennej w morskiej części /operacja Neptun/, udział 1 Dywizji Pancernej".
Największe emocje czekają nas jednak dopiero w weekend. W piątek, 19 sierpnia, o godz. 16.30 odtwarzane będą walki w pobliżu MOW. Dzień później o godz. 16.30 główna inscenizacja, czyli lądowanie na plaży cypla od strony zatoki, a w niedzielę o tej samej porze walki w porcie.
