Mieszkaniec Kębłowa może zostać więźniem we własnym domu

Kacper ma 17 lat i cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Mieszkaniec Kębłowa dodatkowo jest niewidomy i potrzebuje całodobowej opieki. Właśnie ruszyła zbiórka na zakup domowej windy, która bardzo ułatwi życie rodzinie chłopca i pozwoli na swobodne opuszczanie przez niego domu.

Kacper urodził się w 24. tygodniu ciąży i ważył zaledwie 650 gramów. Niestety, zbyt niska masa urodzeniowa i niedotlenienie nie pozwoliły mu zdrowo się rozwijać. Na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim.

– Każdego dnia dźwigam syna kilka razy dziennie, by znieść go ze schodów. Dźwigam go, gdy jedziemy do szkoły, gdy z niej wracamy, gdy idziemy na spacer i jedziemy do lekarza. Przez 17 lat to codzienne kilkukrotne podnoszenie syna odbiło się na moim zdrowiu. Mam problemy z kręgosłupem i stawami. Jest mi coraz ciężej, a Kacper waży teraz 35 kilogramów. Boje się, że kiedyś zabraknie mi sił i syn zostanie uwięziony we własnym pokoju, a przecież tyle radości dają mu spacery po ogrodzie i przebywanie w szkole wśród kolegów – wyjaśnia Aleksandra, mama nastolatka.

Idealnym rozwiązaniem dla rodziny chłopca byłby zakup domowej windy. Dzięki temu nastolatek w szybki i łatwy sposób zostanie przetransportowany z dołu na piętro, i odwrotnie, za pomocą zaledwie jednego przycisku.

– Koszt windy to ponad 70 tys. złotych. To kwota dla mnie astronomiczna. Potrzebujemy pomocy dobrych ludzi, dlatego zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie. Proszę, dołóżcie swoją cegiełkę do szczęścia i normalnego życia mojego syna – mówi mama Kacpra.

Bez windy chłopiec może zostać uwięziony we własnym domu.