Gryf Wejherowo nie jest faworytem sobotniego meczu 8. kolejki II ligi z Błękitnymi Stargard. Na popularnym piłkarskim portalu 90minut.pl bukmacherzy na żółto-czarnych dają stawkę 4,15, a na gospodarzy meczu – 1,80.
Nie ma też czemu za bardzo się dziwić. Gryf po siedmiu meczach jest „czerwoną latarnią” tabeli. W poprzedniej kolejce WKS zdobył dopiero drugi punkt w jesiennej kampanii, remisując na Wzgórzu Wolności z Bytovią Bytów 1:1.
– Myślę, że mecze w Pruszkowie, Siedlcach i ten z Bytovią pokazały, że drużyna jest bardziej wku…, i trzy kropki, niż załamana. Chce zdobywać punkty. Dlatego idzie to w dobrą stronę. Zespół jest zły na to, co się dzieje i reaguje na pewno pozytywnie. Spotkanie z Bytovią pokazało charakter, do którego dążymy. Tak dobieraliśmy piłkarzy, żeby mieli „jaja”. I grają ci, którzy je mają – mówił po derbach Kaszub Łukasz Kowalski, trener gryfitów.
Z kolei Błękitni to aktualnie ósma drużyna tabeli, która ma na swoim koncie 12 punktów. Jednak dwa ostatnie mecze przed własną publicznością przegrali z GKS Katowice 1:3 oraz Resovią 1:2.
– Mimo miejsca w tabeli, jakie zajmuje Gryf, czeka nas bardzo trudna przeprawa. Gryf dla Błękitnych (i nie tylko) zawsze był trudnym i niewygodnym przeciwnikiem – podkreślają w klubie Błękitni.
Mecz rozpocznie się w sobotę (7 września) o godzinie 14:00. Gryf obecnie do miejsca gwarantującego utrzymanie traci pięć punktów.
