08.04.2019 10:10 4 Gol
Chociaż to piłkarze Gryfa Wejherowo strzelili pierwsi bramkę, to ostatecznie nie udało im się wywalczyć nawet jednego punktu. W meczu 27. kolejki II ligi żółto-czarni przegrali na wyjeździe ze Skrą Częstochowa 1:2.
Po zimowym okresie przygotowawczym wejherowianie nadal nie potrafią odnaleźć formy. Walczący o utrzymanie na drugoligowym szczeblu gryfici tym razem punkty stracili w Częstochowie. Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla podopiecznych trenera Zbigniewa Szymkowicza. W 14. minucie na prowadzenie zespół z Kaszub wyprowadził Mateusz Węsierski.
Żółto-czarni z wyniku 1:0 cieszyli się do 58. minuty. Wyrównującego gola zdobył Piotr Nocoń. Ten sam zawodnik na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry również ustalił końcowy wynik. Ostatecznie Skra pokonała u siebie Gryfa 2:1.
– Myślę, że wynik jest bardzo niekorzystny dla nas – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Zbigniew Szymkowicz, trener Gryfa. – Mimo że przyjechaliśmy w bardzo okrojonym składzie, bo nie mogliśmy skorzystać z pięciu zawodników przez kartki i kontuzje, to chłopaki na boisku zostawili dużo zdrowia. Myślę, że jeden punkt nam się należał. Byliśmy też blisko rozstrzygnięcia meczu na swoją korzyść. Gdybyśmy to my strzelili na 2:1, to rywalowi w ostatnich kilkunastu minutach miałby problem. Niestety, trafiliśmy w słupek. Ale taka jest piłka. Jest nieprzewidywalna, dlatego jest bardzo ciekawa – dodał.
– Wiedzieliśmy, w jakim składzie przejdzie Gryf, że mają swoje problemy kadrowe – powiedział z kolei Paweł Ściebura, szkoleniowiec Skry Częstochowa. – Uczulaliśmy naszych zawodników, że będzie to bardzo trudny mecze. Każdy, kto gra z Gryfem, ma trudną przeprawę. Źle weszliśmy w mecz. Nie spodziewaliśmy się takiej gry Gryfa, że nas zaatakują tak wysoko. Aczkolwiek to my stworzyliśmy pierwsi stuprocentową sytuację, której nie wykorzystaliśmy. W szatni też powiedzieliśmy sobie, że nie możemy zareagować nerwowo i musimy kontrolować grę. To nie zawsze jest dla nas oczywiste, bo preferujemy styl opierający się na szczelnej defensywie.
Po 27. kolejkach Gryf jest na przedostatnim miejscu w tabeli. Do miejsca gwarantującego utrzymanie obecnie żółto-czarni tracą jeden punkt.