19.01.2019 15:14 0 Kwt/UM Gdańsk

Prochy prezydenta Pawła Adamowicza spoczęły w Bazylice Mariackiej

źródło; gdansk.pl/Facebook

Rodzina, politycy i zwykli gdańszczanie pożegnali Pawła Adamowicza. Czarna urna z prochami prezydenta stoi w niszy, w ścianie kościoła, w kaplicy św. Marcina. W uroczystości uczestniczyło 45 tys. osób - w kościele i wokół niego.

Na terenie Śródmieścia gdańszczanie mogli skorzystać czterech miejsc, gdzie stanęły telebimy, na których emitowano ceremonię. Ponadto 3,5 tys. gości zebrało się w Bazylice Mariackiej, w tym wybitne postaci życia politycznego i społecznego. Osoby, które nie zmieściły się w świątyni - stały na zewnątrz.

Do Gdańska przyjechali byli prezydenci, czyli Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Oprócz Mateusza Morawieckiego w Bazylice Mariackiej pojawili się także byli premierzy: Włodzimierz Cimoszewicz, Waldemar Pawlak, Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Belka i Jerzy Buzek. W uroczystościach wziął udział Joachim Gauck, były prezydent Niemiec oraz burmistrzowie Lipska, Hamburga, Bremy i Rotterdamu. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło Andrzeja Dudy, prezydenta Polski oraz lokalnych samorządowców.

Prochy Pawła Adamowicza spoczęły w największej gdańskiej świątyni, która jest zarazem miejscem spoczynku około sześciu tysięcy osób. W przeszłości pochowano tutaj osoby wybitnie zasłużone w historii Gdańska, takie jak admirał Arend Dickman, Martin Opitz czy Carl Groddeck. Po II wojnie światowej uroczystości pogrzebowe organizowano sporadycznie. W 1978 roku w bazylice pochowano ks. Józefa Zator-Przytockiego, a w 2010 roku – Macieja Płażyńskiego, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.

Kamienna urna stoi w niszy, nad marmurową płytą z napisem "Paweł Adamowicz 1965-2019 / Prezydent Gdańska 1998-2019".


Czytaj również: