17.01.2019 15:03 2 mike/KPP Wejherowo

Szarżował na motocyklu – wpadł przez zgłoszenie online

Zdjęcie ilustracyjne/archiwum

Nie tylko oznakowane i nieoznakowane patrole czy fotoradary mogą być zmorą piratów drogowych. Coraz częściej mundurowi korzystają z narzędzi dostępnych w internecie, by ustalić sprawców łamania obowiązujących przepisów. Jednym z nich jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Przekonał się o tym jeden z motocyklistów, który szarżował swoim jednośladem w powiecie wejherowskim.

Nieprawidłowe parkowanie, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych czy akty wandalizmu – tego typu zdarzenia, z dużą dokładnością, można zgłaszać za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Jest ona dostępna pod tym linkiem.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa to narzędzie, które wspomaga policjantów w codziennej służbie, a mieszkańcom daje możliwość łatwego przekazywania informacji o zdarzeniach wpływających na bezpieczeństwo – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.

Źródło: Mapy.geoportal.gov.pl

Na mapie można też zaznaczać takie wykroczenia drogowe, jak nieprawidłowe parkowanie czy przekraczanie dozwolonej prędkości. Problem w tym, że często samo zdarzenie jest krótkotrwałe, więc funkcjonariusze nie mają zbyt wiele czasu na reakcję. Jednak jeśli powtarza się na danym odcinku drogi, a do tego jest dodatkowo udokumentowane, może ułatwić pracę policjantom. Tak było w przypadku motocyklisty, który przekraczał dozwoloną prędkość w Nowym Dworze Wejherowskim.

Z opisu zagrożenia oraz załączonego materiału wideo wynikało, że motocyklista „szarżował” motocyklem kawasaki, a jego pojazd ten nie miał tablic rejestracyjnych – dodaje Anetta Potrykus.

Okazało się, że właściciel motocykla, który został nagrany na filmie, chciał sprzedać swój jednoślad i zamieścił ogłoszenie w internecie. Nie przewidział jednak, że z ofertą zapozna się również… policjant przyjmujący zgłoszenie z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. A ponieważ motocykl posiadał pewne szczególne cechy zewnętrzne, nie mogło być mowy o pomyłce.

Policjant ustalił tożsamość właściciela jednośladu. Został on przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące dopuszczenia do poruszania się pojazdu kawasaki po drodze publicznej, który nie był zarejestrowany oraz nieubezpieczony. Ponadto usłyszał zarzut dotyczący niewskazania osoby, która prowadziła ten pojazd, mimo że miał taki obowiązek – relacjonuje Anetta Potrykus.

Teraz mężczyzna będzie musiał tłumaczyć się przed sądem. Policjanci z wejherowskiej komendy sporządzili wniosek o jego ukaranie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...