17.01.2019 12:12 2 PM
Uczestniczą w mszach, spotkaniach, czuwaniach – mieszkańcy Pomorza pokazują, że w tym trudnym czasie są razem. Redzianie i wejherowianie spotkali się na modlitwie oraz zapalali znicze.
W środę (16 stycznia) wieczorem w Wejherowie odbyła się msza za zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Uczestniczyli w niej samorządowcy i mieszkańcy miasta. Następnie zapalali znicze na rynku.
– Znałam pana Adamowicza, uważam, że był wspaniałym człowiekiem dlatego przyszłam – mówi Ewa, mieszkanka Wejherowa.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że ostatnie wydarzenia zmuszają do przemyśleń.
– Wszyscy potrzebujemy takiego czasu zadumy, żeby skupić się na swoim życiu i wgłębić się w to wszystko, co się wydarzyło. Społeczeństwo się łączy. Ten rok powinien być czasem zmiany. Trzeba nad tym pracować – zaznacza Małgorzata z Wejherowa.
Podobne czuwanie odbyło się w tym samym czasie w Redzie przy Szkole Podstawowej nr 4. Mieszkańcy miasta zjednoczyli się, żeby oddać hołd zamordowanemu prezydentowi. Ułożyli również serce ze zniczy.
– Stało się coś strasznego. Wszyscy ludzie, którzy tu są, mają w sobie empatię, mają to w sercu, że tak nie może być – mówi Marek, mieszkaniec Redy.
– To była głupia, bardzo bezsensowna śmierć. Zaczynamy się bać żyć w tym kraju – mówi Mariola z Redy.
Również w środę tysiące gdańszczan i mieszkańców Pomorza ułożyło na placu Solidarności w Gdańsku ogromne serce z około 30 tysięcy zniczy – więcej na ten temat tutaj.
Przypomnijmy, że w niedzielę (13 stycznia) podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w trakcie światełka do nieba, tuż przed godziną 20:00, na scenę wtargnął 27-letni mężczyzna i zaatakował nożem prezydenta Gdańska. Poszkodowany był reanimowany jeszcze na scenie, następnie przewieziono go do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego – tam trwała walka o życie Pawła Adamowicza. W nocy pacjent był operowany przez pięć godzin. Wówczas lekarze informowali, ze jego stan jest krytyczny, ale żyje. Okazało się, że ma poważne rany serca, przepony i rany narządów wewnątrz jamy brzusznej. Niestety w poniedziałek (14 stycznia) o godz 14:40. okazało się, że ciężkie obrażenia doprowadziły do śmierci prezydenta.
Pogrzeb Pawła Adamowicza odbędzie się w sobotę (19 stycznia). Więcej na temat uroczystości pisaliśmy tutaj. Więcej zdjęć z uroczystości w Redzie i Wejherowie można znaleźć w naszej fotogalerii.