14.01.2019 20:00 0 mike

Tysiące osób zaprotestowały przeciwko przemocy. Uczczono pamięć Pawła Adamowicza

Fot. Nadmorski24.pl

Dźwięki bijących dzwonów i przejmująca cisza wśród tłumów zdominowały poniedziałkowe (14 stycznia) późne popołudnie w sercu Gdańska. Wiec, który miał przede wszystkim być formą sprzeciwu wobec przemocy, stał się dla wielu gdańszczan i mieszkańców Pomorza pożegnaniem prezydenta Adamowicza. Podobne manifestacje odbyły się w całej Polsce.

Już przed godziną 18:00 w okolicach Targu Węglowego, ulicy Długiej i Długiego Targu przybywało ludzi, którzy w skupieniu chcieli się przeciwstawić fali agresji i przemocy. Zgodnie z intencjami organizatorów, nie było haseł politycznych ani oskarżeń. Przede wszystkim była zaduma, refleksja i skupienie. I cisza, która sprawiała przejmujące wrażenie, mimo że momentami tłum na Głównym Mieście był tak gęsty, iż trudno było pokonać sprawnie kilka metrów.

W ciszy czasami dało słyszeć się szepty, niekiedy modlitwę. Jeszcze kilka godzin temu ci sami ludzie mieli nadzieję, że Paweł Adamowicz wróci do zdrowia. Wraz z kolejnymi informacjami, które napływały z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, ta nadzieja była coraz mniejsza. Ostatecznie zgasła około godziny 14:40… Wtedy było wiadomo, że prezydent Gdańska nie żyje, choć wcześniej pojawiały się już takie informacje w nieoficjalnym obiegu. Wiele osób uczestniczących w wiecu nie ukrywało, że chcą pożegnać prezydenta. Ich prezydenta. Na Targu Węglowym, pod fontanną Neptuna i przed urzędem miasta zapłonęły znicze. Wśród zebranych można było dostrzec białe róże.

Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl Fot. Nadmorski24.pl

W centrum Gdańska pojawili się też przedstawiciele gdańskiego magistratu, władz samorządowych z całego województwa i przedstawiciele urzędu wojewódzkiego. Zgodnie z oczekiwaniami, pojawili się też Lech Wałęsa i Donald Tusk. W krótkim przemówieniu przewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreślił, że Paweł Adamowicz reprezentował „dobrą i odważną twarz”.

Obronimy Gdańsk przed nienawiścią i pogardą. Obiecuję – podsumował mocno Donald Tusk.

Podobne manifestacje odbyły się w wielu miastach Polski, m.in. w Szczecinie, Poznaniu, Krakowie, Katowicach czy Warszawie.


Czytaj również: