17.09.2018 15:10 4 PM

Filip Bajon na prapremierze "Kamerdynera" w Wejherowie

Fot. mat. pras.

Reżyser filmu „Kamerdyner” Filip Bajon odwiedzi Wejherowo podczas jutrzejszej (18 września) zamkniętej prapremiery. W Filharmonii Kaszubskiej pojawią się także aktorzy odtwarzający główne role.

Zamknięty pokaz przedpremierowy filmu "Kamerdyner" odbędzie się w Filharmonii Kaszubskiej 18 września, natomiast 21 września obraz będzie można zobaczyć również w Wejherowie, w ramach 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Ogólnopolska premiera szczególnie wyczekiwanego w naszym regionie „Kamerdynera” odbędzie się 21 września. W filmie będzie można usłyszeć język kaszubski. Jedną z postaci mówiącą w tym języku jest Bazyli Miotke – oparty na kreacji Antoniego Abrahama, który miał duże znaczenie dla przyłączenia się Kaszub do Polski. W jego rolę wcielił się Janusz Gajos.

Przypomnijmy – zdjęcia do filmu rozpoczęły się na początku września 2015 roku, a wybór jego tematyki nie był przypadkowy. Jak mówią twórcy obrazu, w polskiej kinematografii nie ma jeszcze produkcji przedstawiającej historię Kaszubów, w tym przypadku – z I połowy XX wieku.

Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras. Fot. mat. pras.

Jedną z najbardziej wstrząsających scen w "Kamerdynerze" są te przedstawiające mord w Piaśnicy, "Kaszubską Golgotę", pierwsze ludobójstwo II wojny światowej, dlatego jest to film niezwykle ważny dla Wejherowa i okolic.

  • Każde propagowanie wiedzy o historii martyrologii Piaśnicy jest dobre. W filmie Filipa Bajona przedstawione są również sceny np. egzekucji w Lesie Piaśnickim. To bardzo przejmujące sceny, wręcz drastyczne – mówi Marcin Drewa konsultant historyczny filmu "Kamerdyner".

Fabuła „Kamerdynera” bezpośrednio odnosi się do okolic Wejherowa. Niektóre sceny były też kręcone w pobliżu miasta, a także w Lasach Piaśnickich i w Gdańsku. Partnerem prapremiery jest Fundacja Franciszka Stefczyka.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...