15.05.2018 12:10 2 raz
Policjanci zostali zaalarmowani przez pracowników jednego z gdańskich sklepów o tym, że klientka ukradła ze sklepu cztery czekolady o wartości 20 złotych. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że krewka pani próbowała przejechać interweniującego ochroniarza.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w Gdańsku, w piątek (11 maja). W jednym ze sklepów kobieta zabrała czekolady i wyszła na zewnątrz, nie płacąc za nie. Za złodziejką, która zdążyła wsiąść do samochodu, wybiegł pracownik ochrony, który poprosił ją o oddanie ukradzionych czekolad. Kobieta, zamiast zwrócić czekolady, ruszyła autem w kierunku ochroniarza.
– Kobieta potrąciła mężczyznę, który przewrócił się na maskę auta i trzymając się wycieraczek samochodowych, został kilka metrów przewieziony na masce pojazdu, po czym upadł, doznając urazu kolana. Kobieta odjechała z miejsca zdarzenia, nie udzielając mu pomocy – relacjonują pomorscy funkcjonariusze.
Przybyli na miejsce stróże prawa zabezpieczyli ślady, obejrzeli monitoring, porozmawiali ze świadkami oraz z pokrzywdzonym. Ustalili, że kobieta przyjechała do sklepu nie swoim autem, mimo to szybko ustalono jej miejsce pobytu.
– Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy jeszcze tego samego dnia w jednym z mieszkań na terenie miasta. 28-latka została doprowadzona na komisariat i osadzona w policyjnym areszcie – podają przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
W weekend prokurator postawił kobiecie zarzut kradzieży rozbójniczej i zastosował wobec niej policyjny dozór. Grozi jej nawet 10 lat więzienia.