15.09.2017 12:31 0 Redakcja/SM Wejherowo

Donice mogły spaść na przechodniów, interweniowali strażnicy

Zdjęcie lustracyjne - pixabay.com

Umieszczane na oknach i balkonach donice od dziesięcioleci są popularnymi elementami dekoracyjnymi w naszej części Europy. Okazuje się jednak, że mogą stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia, o czym mogli się przekonać mieszkańcy Wejherowa.

W środę 13 września około godziny 19:30 strażnicy miejscy z Wejherowa otrzymali zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu. Z informacji wynikało, że na ulicy Wałowej spadają na chodnik niezabezpieczone donice z kwiatami. Na miejscu funkcjonariusze stwierdzili, że jest to zagrożenie dla przechodniów.

Okazało się, że właściciele mieszkania, z którego wprost na chodnik spadły donice, wyjechali na urlop. Mieszkaniem opiekowała się sąsiadka – relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Chociaż sprawa może się wydawać marginalna, to spadająca donica, zwłaszcza ceramiczna, stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia przypadkowych przechodniów. Poza tym niewłaściwe zabezpieczenie określonych przedmiotów, które upadają na jezdnię czy chodnik, jest wykroczeniem zagrożonym grzywną do 500 złotych. Straż miejska przypomina więc o obowiązku sprawdzenia wszelkich instalacji na balkonach i parapetach, zwłaszcza w wietrzne dni.

W przypadku, gdy dojdzie w wyniku tego nieumyślnego czynu do spowodowania ciężkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu albo bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia człowieka, właściciel lokalu, z którego taki ciężki przedmiot wypadł na głowę przechodnia, może odpowiadać za przestępstwo – podsumowuje komendant.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...