Mimo interwencji strażaków, nie udało się uratować życia zwierzęciu, które w niedzielę (3 września) wpadło do studzienki w Jackowie. W akcji wzięli udział druhowie z Choczewa i Słajszewa.
Informację o zagrożeniu życia konia strażacy-ochotnicy z Choczewa otrzymali w niedzielę około godziny 11:00. Z wiadomości wynikało, że klacz jest uwięziona w studzience na polu.
– Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano uwięzioną klacz, której zad i tułów znajdowały się w studzience – relacjonują druhowie. - Działania przybyłych zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wyciągnięciu konia ze studzienki przy użyciu ładowarki teleskopowej, węży strażackich i pasów zabezpieczających. Niestety, po zbadaniu klaczy przez znajdującego się na miejscu zdarzenia lekarza weterynarii okazało się, że koń jest martwy.

fot. OSP Choczewo
W działaniach brały udział zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Choczewa i Słajszewa.

fot. OSP Choczewo
Nie była to pierwsza interwencja ochotników z Choczewa związana z zagrożeniem życia konia. O poprzedniej pisaliśmy tutaj