09.08.2017 09:00 0 Redakcja
Zwierzę, niestety, nie przeżyło tego zdarzenia, człowiek z tej nieprzyjemnej sytuacji wyszedł bez szwanku. Do zderzenia samochodu osobowego z dzikiem doszło w miejscowości Karczemka Gardkowska.
fot. OSP Choczewo
fot. OSP Choczewo
fot. OSP Choczewo
fot. OSP Choczewo
fot. OSP Choczewo
fot. OSP Choczewo
fot. OSP Choczewo
W nocy z wtorku na środę (8/9 sierpnia) druhowie z Choczewa zostali wezwani do zderzenia samochodu z dzikiem. Do kolizji doszło na drodze powiatowej, po przybyciu na miejsce strażacy-ochotnicy zastali osobówkę z rozbitą przednią częścią pojazdu. Auto stało na jednym pasie jezdni, blokując przejazd.
– Samochodem podróżowała jedna osoba, która nie odniosła żadnych obrażeń – relacjonują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Choczewo. - Z pojazdu wyciekły płyny eksploatacyjne. Kierowca przekazał informacje, że potrąconego, nieżywego dzika zabrał przejeżdżający myśliwy z koła łowieckiego. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz oświetleniu prowadzonych działań za pomocą najaśnic z pojazdu.
Następnie usunięto wycieki płynów eksploatacyjnych przy użyciu sorbentu. W miejscu zdarzenia wprowadzono ruch wahadłowy pojazdów do momentu zakończenia pracy przybyłych na miejsce policjantów.
– Po tym pojazd zepchnięto do pobliskiego wjazdu oraz uprzątnięto jezdnię z rozbitych elementów pojazdu – podsumowują druhowie.